dodano: 2012-12-28 12:01 | aktualizacja:
2012-12-30 17:00
autor: Jerzy Kruczek |
źródło: IAR/Nasz Dziennik
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Cztery nowe kanały:
społeczno-religijny, filmowy, edukacyjno-poznawczy oraz dla dzieci w wieku od 4 do 12 lat, chce umieścić KRRiT na multipleksie MUX1 naziemnej telewizji cyfrowej. KRRiT ogłosiła konkurs na ostatnie cztery miejsca na MUX1.
Niepokój opozycji (głównie PIS-u) budzą zapisy, pozwalające na ubieganie się o koncesję przez podmioty, których jeszcze na rynku nie ma i stacje, które mają dopiero zostać utworzone. Według posłów PIS-u już trwają rozmowy, by taki podmiot powołać, jakoby to on miał przejąć koncesję w DVB-T, oby nie było w NTC miejsca dla TelewizjiTrwam.
Dla Polaków istotną kwestią może być to, jaka telewizja spełni kryterium kanału o charakterze społeczno-religijnym.
Od kilkunastu miesięcy w Polsce i poza jej granicami organizowane są setki marszów przeciwko dyskryminacji Telewizji Trwam, jedynej katolickiej telewizji, której wcześniej nie przyznano miejsca na MUX1. Ponadto zbierane są podpisy pod listem do KRRiT. Do piątku, 21 grudnia br., list zyskał poparcie 2 mln 412 tys. 944 osób. W obronie Telewizji Trwam wypowiadali się polscy biskupi, politycy oraz wiele organizacji społecznych i pozarządowych. Mimo ogromnego sprzeciwu części społeczeństwa decydenci pozostawali „głusi” na głosy Polaków domagających się Telewizji Trwam na cyfrowym multipleksie.
- Szanse uzyskania miejsca na multipleksie dla Telewizji Trwam są uzależnione od decyzji politycznych, które w pewnych środowiskach władzy zostaną podjęte. Jeśli gdzieś na szczeblach prezydencko-premierskich w porozumieniu z KRRiT zostanie postanowione, żeby dać, to oczywiście Telewizja Trwam je otrzyma – zaznacza poseł Krystyna Pawłowicz w rozmowie z portalem NaszDziennik.pl.
Według niej, nie jest to jednak takie pewne, ponieważ
„sądząc po różnego rodzaju wypowiedziach i działaniach, odbywa się szukanie nowego kandydata, którego można by podstawić, jako beneficjenta multipleksu, który niezależnie od tego, kim jest, ma tę rolę do spełnienia, żeby zabrać te częstotliwości Telewizji Trwam”.
– Wtedy nie staniemy w obliczu konkursu, ale kolejnej mistyfikacji. Będziemy się tylko przyglądać pozorom działania. Oczywiście, korzystając z doświadczeń poprzednich, KRRiT będzie robiła wszystko, żeby ustrzec się błędów, które zarzucano jej w pierwszej turze wnioskowania o miejsce na multipleksie. Zostaną podjęte starania, żeby wszystko zorganizować z mniejszym naruszeniem prawa, w białych rękawiczkach, aby nie było zastrzeżeń. Wiemy, że szykowana jest jakaś „Boska” telewizja, która – wszystko na to wskazuje – ma szanse takie miejsce otrzymać. Sam fakt, że takie działania są podejmowane, świadczy o tym, że intencje władzy od poprzedniego konkursu wcale się nie zmieniły – podkreśla Pawłowicz.
Więcej o projekcie
Boska TV.
Podobno całemu przedsięwzięciu sprzyja KRRiT.
Jak wyjaśnia Radio Maryja, KRRiT poinformowała, iż podmiot ubiegający się w konkursie na nadawanie cyfrowe naziemne nie musi nadawać swojego programu, co więcej - nie musi posiadać jakiegokolwiek dorobku i zaplecza medialnego.
Na oferty nadawców KRRiT czeka do 25 lutego 2013 roku. Zgłosić mogą się zarówno nowi nadawcy, jak i ci, którzy już posiadają koncesje na nadawanie programu drogą satelitarną i chcą ubiegać się o jej rozszerzenie.
Oświadczenie o. Tadeusza Rydzyka, Dyrektora Radia Maryja w tej sprawie z 28.12.2012
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.