dodano: 2014-01-01 13:39 | aktualizacja:
2014-01-01 13:48
autor: Anita Kaźmierska |
źródło: Polsat
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Wyniki, które uzyskała Sylwestrowa Moc Przebojów były wyższe niż łączne udziały trzech pozostałych, największych stacji. TVP2 uzyskała 14,5% w grupie 4+ i 14,3% w grupie komercyjnej, TVN odpowiednio 8,9% i 9,9% i TVP 7,9% 4+ i 7,1 % w 16-49.
W czasie transmisji na trzech antenach (Polsatu, Polsatu 2 i Polsatu News) udziały wyniosły 41,2% w grupie wszystkich oglądających i 43,9 % widzów w grupie komercyjnej.
Toast noworoczny wzniosło z Polsatem ponad 6 milionów widzów, czyli połowa widzów zgromadzonych przed telewizorami (51,3% w grupie 16-49).
-
Dziękujemy wszystkim, a szczególne podziękowania należą się tym blisko 200 tysiącom gdynian i mieszkańców Trójmiasta, którzy byli z nami na Skwerze Kościuszki i przyległych ulicach. To była prawdziwa fiesta w Gdyni. To dzięki ich chęci zabawy razem z Polsatem zawdzięczamy, że udało nam się na tę noc przenieść Copacabnę nad Bałtyk. Z Rio de Janeiro do Gdyni. Specjalne podziękowania należą się organizatorom imprezy: Bałtyckiej Agencji Artystycznej BART oraz władzom miasta, które zadbały o udogodnienia i bezpieczeństwo wszystkich uczestników sylwestra, także osób niepełnosprawnych i rodzin z dziećmi. Sylwestrowa Moc Przebojów zjednoczyła wszystkich we wspólnej, niezapomnianej zabawie, także widzów, którzy brali udział w konkursach sms-owych oraz nadesłali rekordową ilość życzeń noworocznych i pozdrowień swoim bliskim. Dziękujemy Wam, że tej nocy chcieliście bawić się właśnie z nami! - czytamy w komunikacie Polsatu.
Dalsza część komunikatu prasowego Polsatu:
Przechodzimy do historii nie tylko dlatego, że na scenie rozgrywały się tego wieczoru wydarzenia historyczne, takie jak 50-lecie pracy, koronowanego w Gdyni na króla, Krzysztofa Krawczyka i 40-lecie Budki Suflera. Ale również z tego powodu, że udało nam się na jednej scenie zgromadzić największe dziś gwiazdy polskiej piosenki wszystkich pokoleń. Począwszy od księżniczki popu Sylwii Grzeszczak i najmłodszej wschodzącej gwiazdy hip hopu Cleo, która wykonała z Donatanem najczęściej odtwarzany hit ostatnich miesięcy „My, Słowianie”, a skończywszy na królowej polskiej estrady Maryli Rodowicz, która tym razem dosłownie przyoblekła się w pióra. Burzę oklasków otrzymał Jacek Stachursky. Jego piosenki znali i śpiewali dosłownie wszyscy. Byli z nami wykonawcy hitu roku w głosowaniu widzów Polsatu i słuchaczy Radia Zet grupa Piersi ze swoją „Bałkanicą”; zespół roku czyli Enej, którego piosenkę „Symetryczno-liryczna” śpiewała w roku 2013 cała Polska czy wokalista Igor Herbut z Lemona. Ale bawiliśmy się nie tylko przy przebojach ostatniego roku, lecz także przy plażowych klasykach takich jak „Lambada”, „Bandanamera”, „Mambo italiano” albo „Gangam style”. A były też klasyki polskie „Konik na biegunach” Urszuli, „Przeżyj to sam” Lombardu czy „Ostatnia nocka” Macieja Maleńczuka. Wszystkich ponad 100 świetnych utworów nie sposób wymienić, choć wszystkie na to zasługują.
Cieszymy się, że wysiłek 1200 osób, które pracowały przy Sylwestrowej Mocy Przebojów został doceniony przez publiczność. Że warto było wznosić największą w Polsce scenę wysokości siedmiu pięter, do której przygotowania potrzebne było 30 tirów sprzętu. I że zużyta tego wieczoru energia elektryczna, która wystarczyłaby do oświetlenia miasta wielkości Zamościa, w połączeniu z dobrą energią artystów i publiczności dała tak fantastyczne efekty.
Nie bawilibyśmy się tak dobrze, gdyby nie spektakularna oprawa: ściana wizyjna wielkości szkolnego boiska i pokazy pirotechniczne, których rozmach da się porównać tylko z tym co tej samej nocy oglądano na Copacabeanie w Rio de Janeiro.
Organizatorami Sylwestrowej Mocy Przebojów były w tym roku: Miasto Gdynia, Telewizja Polsat oraz Bałtycka Agencja Artystyczna BART współpracująca z nami od lat przy Sopot TOPtrendy Festiwal oraz Top of the Top Festival.
Nie bawilibyśmy się tak dobrze gdyby nie zaproszenie na Sylwestra od dyrektor Niny Terentiew i prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka oraz współpraca z redakcjami „Faktu” i Radia Zet, których szefowie Grzegorz Jankowski i Rafał Olejniczak wznosili razem z nami toast noworoczny. I bez tych, którzy przez całą 6-godzinną imprezę, skutecznie zachęcali do zabawy: Pauliny Sykut-Jeżyny i Maćka Rocka, Anny Głogowskiej i Macieja Dowbora oraz Krzysztofa Ibisza i Agnieszki Popielewicz.
*wyniki na podstawie danych Nielsen Audience Measurement
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.