dodano: 2014-03-06 20:19 | aktualizacja:
2014-03-06 21:10
autor: Łukasz Knapik |
źródło: nc+
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Pełnometrażowy debiut Marii Sadowskiej
„Dzień kobiet”, który CANAL+ (CANAL+ HD) pokaże premierowo 15 marca br., to historia samotnej matki z prowincjonalnego miasteczka, która postanawia podjąć walkę z systemem. Pomimo awansu w strukturach sieci handlowej, w której pracuje, staje w obronie wykorzystywanych przez nią pracowników. Film
„jest kompilacją wielu różnych osób, wielu różnych historii. Ale - co chciałabym bardzo wyraźnie podkreślić - wszystkie one się wydarzyły, nie ma w filmie ani jednego zmyślonego zdarzenia” - mówi reżyserka Maria Sadowska. „Dzień kobiet” był porównywany przez krytykę do „Erin Brockovich” Stevena Soderbergha. Okazał się rewelacją MFF w Cottbus, gdzie zdobył Grand Prix dla najlepszego filmu za „przedstawienie silnej kobiety w niesprawiedliwym i okrutnym świecie”. Sadowska, która współtworzyła scenariusz „Dnia kobiet” jest również autorką muzyki do filmu.
- „Koncepcja na to, żebym to ja robiła muzykę do tego filmu pojawiła się dość późno (...). Zastanawiałam się, jak ten temat ugryźć, pomyślałam, że jednak sama chciałabym spróbować, podjąć wyzwanie i zmierzyć się także z robieniem muzyki do tego projektu” - wyznaje Sadowska.
„Oszukane” Marcina Solarza (premiera w CANAL+ i CANAL+ HD 22 marca br.) to kolejny świetny debiut fabularny, który podobnie jak „Dzień kobiet” został zainspirowany wydarzeniami z pierwszych stron gazet i opowiada o kobietach postawionych w trudnej sytuacji życiowej. Bohaterkami są dwie siostry, które dopiero jako nastolatki przypadkiem się poznają i odkrywają szokującą prawdę o swojej przeszłości. Zmienia to na zawsze życie dziewcząt i ich rodziców, w których wcielili się Katarzyna Herman, Ewa Skibińska i Artur Żmijewski. Siostry zagrały Karolina i Paulina Chapko.
- „Opowiedziana w filmie historia ma dla mnie wymiar antycznej tragedii. Za sprawą swoistego fatum (przypadkowa zamiana niemowląt w szpitalu), bohaterowie zostali postawieni w sytuacji kryzysowej, z której tak naprawdę nie ma dobrego wyjścia. Mimo to, każda z postaci próbuje się z nią zmierzyć” - mówi reżyser.
Pozycją obowiązkową każdego kinomana jest
„Nieulotne”, które CANAL+ (CANAL+ HD) pokaże premierowo 29 marca br. Najnowszy obraz Jacka Borcucha to przepełniona emocjami historia miłości pary polskich studentów, którzy poznają się podczas wakacyjnej pracy w Hiszpanii. Ich beztroski romans przerywa dramatyczne, nieodwracalne w skutkach wydarzenie. W filmie główną rolę męską zagrał Jakub Gierszał, który debiutował w poprzednim filmie reżysera „Wszystko, co kocham", a potem zagrał m.in. w głośnej „Sali samobójców" Jana Komasy. Partneruje mu Magdalena Berus, debiutująca w „Bejbi blues" Kasi Rosłaniec. „Nieulotne” to drugi z rzędu film Borcucha, który został wybrany do selekcji festiwalu Sundance. Jest to bezprecedensowy sukces polskiego kina - na festiwal jest zgłaszanych około 12 tysięcy filmów z całego świata, a do konkursu trafia zaledwie dwanaście. Jeszcze większym osiągnięciem jest nagroda za zdjęcia Michała Englerta, którą filmowi przyznało Jury Sundance.
„Dzień kobiet” - premiera 15 marca 2014 roku; „Oszukane” - premiera 22 marca 2014 roku i „Nieulotne” - premiera 29 marca 2014 roku w CANAL+ i CANAL+ HD.
Przypomnijmy, iż polskie filmy w telewizji znajdziecie w naszym codziennym wykazie: „Przewodnik po polskich filmach w PL TV”, w dziale „Propozycje” i na głównej stronie
satkurier.pl, w „Informacjach dnia”.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.