reklama
reklama
SAT Kurier logowanie X
  • Zaloguj
ODBLOKUJ-REKLAMY.jpg

Internet LTE: Będzie ponowy przetarg na 1800 MHz?

dodano: 2014-05-11 15:26 | aktualizacja: 2014-05-11 19:54
autor: Łukasz Knapik | źródło: Midas/T-Mobile Polska/forsal.pl

UKE 8 maja 2014 roku Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) wypowiedział się w sprawie toczącego się od 7 lat sporu o częstotliwości 1800 MHz. Pasmo te Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE) przydzielił przed laty spółkom CenterNet i Mobyland (dziś należącym do grupy Midas), wchodzącym w skład grupy kapitałowej Zygmunta Solorza-Żaka. Z taką decyzją nie zgodziła się Polska Telefonia Cyfrowa (PTC, obecnie T-Mobile Polska), która skierowała sprawę do sądu.



Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
- Zarząd Midas S.A. przekazuje informacje dotyczące głównych motywów ustnego uzasadnienia rozstrzygnięcia Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA) w sprawie przetargu na dwie rezerwacje częstotliwości, z zakresu 1710-1730 MHz i 1805-1825 MHz wraz z oceną wpływu tego wyroku NSA na sytuację i działalność Grupy Kapitałowej Midas. Przedmiotowy wyrok NSA jest wyrokiem prawomocnym. Z otrzymanych od pełnomocnika procesowego spółek zależnych od Midas - CenterNet S.A oraz Mobyland Sp. z o.o. - informacji wynika, że w ustnych motywach dzisiejszego wyroku NSA wskazał, iż w jego ocenie poprzedni wyrok NSA wydany w tej sprawie (wyrok z dnia 3 lutego 2011 roku, sygn. akt II GSK 88/10) przesądzał o tym, że prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) winien był unieważnić przetarg w całości. NSA wskazał bowiem, w wyroku z dnia 3 lutego 2011 roku, na konieczność wydania rozstrzygnięcia przeciwstawnego do dotychczasowego, a wobec faktu, iż art. 118d ust. 1 Prawa Telekomunikacyjnego (PT) nie dopuszczał możliwości częściowego unieważnienia przetargu, powyższe oznaczało, że prezes UKE powinien unieważnić przetarg w całości. NSA nie podzielił także argumentacji skarg kasacyjnych, wniesionych przez spółki zależne od Midas, wskazującej na możliwość częściowego unieważnienia przetargu na podstawie art. 118d ust. 1 PT. W ocenie NSA przepis ten nie dopuszczał takiej możliwości. Natomiast nawet gdyby była ona możliwa, to unieważnienie w części nie mogłoby nastąpić w odniesieniu do jednego z podmiotów biorących udział w przetargu (tak jak miało to miejsce w niniejszej sprawie w roku 2011). Ewentualne częściowe unieważnienie przetargu mogłoby się co najwyżej odnosić do jego elementu przedmiotowego, a nie podmiotowego. Na podstawie uzyskanych dotąd informacji zarząd spółki uważa, że dzisiejszy wyrok NSA pozostaje bez wpływu na możliwość kontynuowania dotychczasowej działalności CenterNet oraz Mobyland. Oznacza to, że spółki te mogą nadal w pełni korzystać z przyznanych im częstotliwości, a w konsekwencji nadal realizować założone cele działalności Grupy Kapitałowej Midas. Jednocześnie, Zarząd Spółki nie jest obecnie w stanie przewidzieć kierunku, jak również zakresu dalszych działań w tej sprawie, podejmowanych w przyszłości przez uczestników przedmiotowego postępowania. Obecnie spółka, CenterNet oraz Mobyland oczekują na doręczenie odpisu wyroku NSA z uzasadnieniem, na podstawie analizy którego zostanie podjęta decyzja co do dalszych kroków w przedmiotowej sprawie - poinformowała w wydanym komunikacie po wydaniu wyroku przez NSA spółka Midas.

- Po 7 latach T-Mobile Polska uzyskała kolejne potwierdzenie zastrzeżeń zgłaszanych już od  2007 roku do procedury przetargowej przy rozstrzygnięciu przetargu na częstotliwości z zakresu 1800 MHz. Naczelny Sąd Administracyjny potwierdził, że przetarg z 2007 roku powinien zostać unieważniony w całości, a nie tylko w części, jak to zrobił prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej w 2011 roku. Dalszą konsekwencją wyroku NSA powinno być ponowne rozdysponowanie przez UKE tych częstotliwości,  w nowym postępowaniu, zgodnie z przepisami obecnie obowiązującego prawa. T-Mobile Polska podejmie wszelkie przewidziane prawem działania, mające na celu prawidłowe przeprowadzenie i rozstrzygnięcie nowej dystrybucji pasma z zakresu częstotliwości 1800 MHz. T-Mobile Polska już wcześniej wielokrotnie wskazywało na zagrożenia dla przedsiębiorców, którzy uzyskali rezerwacje na częstotliwości przydzielone w efekcie przetargu z 2007. Mamy nadzieję, że nowa dystrybucja pasma odbędzie się po uważnym przeanalizowaniu wszystkich stanowisk zgłaszanych w trakcie konsultacji - czytamy natomiast w komunikacie T-Mobile Polska.

Decyzja sądu bardzo komplikuje sytuację UKE, który powinien teraz powtórzyć przetarg i przyznać zwycięzcy cenne pasmo - pisze forsal.pl. Gdyby tym razem nie wygrały spółki Solorza-Żaka, oznaczałoby to, że mogłyby one wystąpić do Skarbu Państwa o gigantyczne odszkodowanie, ponieważ w ciągu siedmiu lat zainwestowały duże kwoty w infrastrukturę obsługującą sieć LTE. Dlatego, jak zauważa forsal.pl, odebranie częstotliwości posiadaczom jest mało prawdopodobne.

- Większe szanse ma scenariusz związany z obecnie przygotowywaną aukcją częstotliwości 800 MHz, które także przeznaczono na Internet LTE. Są one cenniejsze niż pasmo 1800 MHz, bo umożliwiają dostarczenie LTE do mieszkańców małych miast i wsi, co przy dotychczas używanej technologii było nierentowne. Aukcja to też ostatnia możliwość nabycia pasma, dzięki któremu będzie można wybudować sieć LTE w Polsce, potencjalnie konkurencyjną dla obecnej sieci Plusa. T-Mobile i Orange, współpracujące w ramach Networks!, do niedawna były faworytami wyścigu po częstotliwości, ale nieoczekiwanie miesiąc temu UKE tak zmieniło warunki aukcji, że sytuacja stała się mniej jednoznaczna. Do gry wkroczył wyeliminowany (na skutek dużego zgromadzenia częstotliwości LTE) Polkomtel. Wydaje się, że T-Mobile, wygrywając w NSA, zyskał nowe narzędzie w negocjacjach z UKE dotyczących aukcji 800 MHz LTE. Precedens już jest - Sferia (kolejna ze spółek kojarzonych z grupą Solorza) w wyniku ugody zawartej w 2013 roku z Ministerstwem Administracji i Cyfryzacji (MAC) za znacznie mniej atrakcyjne częstotliwości, których ze względów administracyjnych nie mogła używać, otrzymała gratis 5 MHz pasma LTE, warte minimum 250 mln zł, które miało być sprzedane na aukcji (więcej tutaj - red.). Można sobie wyobrazić, że T-Mobile w ramach odszkodowania zażąda znacznie więcej za cenniejsze pasmo 1800 MHz, którego nie mógł kupić w 2007 roku. Prezes T-Mobile Miroslav Rakowski mówił o tym w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” już w sierpniu 2013 roku (więcej tutaj - red.). Teraz dzięki NSA może wcielić swoje zapowiedzi w życie - pisze forsal.pl.


Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.




Więcej z kategorii Kanały TV w Polsce


Informacje
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
HOLLEX.PL - Twój sklep internetowy

Odbiornik Vu+ ZERO 4K

Vu+ ZERO 4K - najtańszy odbiornik Ultra HD od koreańskiego...

649 zł Więcej...

Mini PC Homatics BOX R Lite 4K

Homatics BOX R Lite to najnowszy odtwarzacz multimedialny 4K firmy...

299 zł Więcej...

Miernik Satlink ST-5150 DVB-T/T2/C DVB-S/S2 z podglądem

Miernik Satlink ST-5150 do pomiarów zarówno cyfrowych sygnałów satelitarnych DVB-S/S2,...

669 zł Więcej...