Kto powiedział, że tylko wakacje nadają się na przygody? Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby szukać ich także w ferie zimowe. W lutym br. Kino Polska zaprasza widzów na takie produkcje jak: „W pustyni i w puszczy” (wersja z 1973 roku), „Stawiam na Tolka Banana”, „O dwóch takich, co ukradli księżyc”, „Szaleństwa panny Ewy”, „Stawka większa niż życie”, „Czterej pancerni i pies”, „Faraon”, „Krzyżacy”, „Chłopi”, „Noce i dnie”, „Psy”, „Akcja pod Arsenałem” oraz „Robert i Bertrand”.
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
W ferie przygody można znaleźć codziennie w telewizji Kino Polska. Staś i Nel będą więc przemierzać Afrykę w klasycznej wersji „W pustyni i w puszczy”, Henryk Gołębiewski i Filip Łobodziński chuliganić w „Stawiam na Tolka Banana” (podobnie zresztą jak znani skądinąd bliźniacy Lech i Jarosław Kaczyńscy w „O dwóch takich, co ukradli księżyc”), a panna Ewa - oczywiście szaleć w przeuroczej ekranizacji powieści Kornela Makuszyńskiego („Szaleństwa panny Ewy”). Nie zabraknie także odgrywanych na podwórkach przez kolejne pokolenia wojennych przygód Hansa Klossa („Stawka większa niż życie”) oraz Janka Kosa z resztą załogi „Rudego 102” („Czterej pancerni i pies”).
Jak zapewnia nadawca, w telewizji Kino Polska nigdy nie zabraknie też jednak arcydzieł polskiej kinematografii. W lutym br. będą to produkcje prawdziwie epickie: „Faraon” Jerzego Kawalerowicza z niesamowitym debiutem Jerzego Zelnika, „Krzyżacy”, „Chłopi”, „Noce i dnie”. Będzie można także sprawdzić, jak przetrwał próbę czasu najgłośniejszy chyba film lat 90. ubiegłego wieku: „Psy” Władysława Pasikowskiego, emitowane po cyfrowej rekonstrukcji.
W piątek, 26 lutego br., dokładnie w rocznicę odbicia Jana Bytnara „Rudego” przez kolegów z Szarych Szeregów, Kino Polska wyemituje „Akcję pod Arsenałem”. Film, wyreżyserowany przez świetnego dokumentalistę Jana Łomnickiego, niezwykle skrupulatnie odtwarza przygotowania i przebieg akcji - dość powiedzieć, że konsultantem był Stanisław Broniewski „Orsza”, w 1943 dowódca „Rudego”, „Zośki” i „Alka”. Reżyser ciekawie rysuje też jednak psychologiczne portrety młodych żołnierzy podziemia.
Interesującą perełkę będzie można zobaczyć w ramach cyklu „Sto lat miłości”(więcej tutaj). Lutowa premiera to „Robert i Bertrand”, kryminalna komedia z 1938 roku, w której główne role zagrał duet-dynamit: Eugeniusz Bodo i Adolf Dymsza. Panowie śpiewają piosenki Henryka Warsa, przede wszystkim jednak zakochują się w pięknej Irenie Grossównie i próbują zawrócić ją z przestępczej drogi, sami przy tym popadając w konflikty z prawem. Ciekawostką jest to, że zaginęła niemal połowa taśmy - to, co pozostało, udało się jednak złożyć w spójną i uroczą przy tym historię.
reklama
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.