dodano: 2016-06-24 12:42 | aktualizacja:
2016-06-24 13:11
autor: Jerzy Kruczek |
źródło: adtv
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Przy wyjściu Wielkiej Brytanii z UE może dojść do rezygnacji z różnych dyrektyw wspieranych przez UE w ramach
„telewizji bez granic" i jej propozycji pójścia o krok dalej w celu umożliwienia brytyjskim abonentom oglądania płatnych stacji w innych krajach UE.
Dyrektywa
Television Without Frontiers (Telewizja bez granic) jest teraz częścią formalnej dyrektywy EU
Audio-visual Media Services Directive, która zawiera również program MEDIA wspierający twórców filmowych, a także pomoc w postaci polityki Kreatywna Europa. Nie wiadomo na razie jak to zadziała na rynek audiowizualny z Zjednoczonym Królestwie, bo podlegać to będzie negocjacjom, które mogą potrwać i 2 lata.
Ponadto zagrożone będą mocno wspierane przez UE przepisy umożliwiające obniżkę cen i zniesienie roamingu oraz zniesienie roamingu danych w telefonii komórkowej.
Zagrożeń przy okazji Brexitu może być więcej, bo część firm medialnych może przenieść swoje siedziby lub działalność do innych krajów Unii Europejskiej.
Na razie wpływ na telewizję jest śmieszny, bo gdy ITV dzisiaj rano zamiast nadawać poranny program śniadaniowy informowali na okrągło o Brexicie, to brytyjscy widzowie nie byli zadowoleni i żądali swoich ulubionych programów porannych.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.