Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
SKUTKI FATALNE DLA SAMEJ NC+?
W momencie, gdy nc+ dość poważnie „oberwała”, tracąc sporo praw do transmisji piłkarskich na rzecz Eleven Sports i ostatnio także Polsatu, dodatkowe komplikowanie życia abonentom, szczególnie tym zamożniejszym, którzy zdecydowali się na własny sprzęt o większych możliwościach, niejednokrotnie dość drogi (np. modele Vu+ 4K) -
wydaje się niezbyt mądrym pomysłem.
Ale musimy też zastrzec, że
nc+ boryka się jednocześnie z procederem nielegalnego udostępniania sygnału - zarówno w ramach zyskujących na popularności pirackich usługach IPTV, jak i poprzez dzielenie kart, tzw.
cardsharingu (co jednak zostało nieco ograniczone z poziomu Seca/Nagra, gdy wdrożono, przynajmniej dla części abonentów tzw. licznik zapytań na kartę).
W pewnym momencie dodając do tego handel kartami operatora poza granicą kraju (za co podobno kilka byłych już APS w Polsce ma kłopoty, oficjalnie regulamin zastrzega, że „
Korzystanie z usług dopuszczalne jest jedynie na terenie Rzeczypospolitej Polskiej.”) nc+ otrzymała karę -
czasowy zakaz transmisji rozgrywanych o 16:00 sobotnich spotkań angielskiej Premier League.
W efekcie
operator platformy nc+ jest zmuszony do poprawy stopnia zabezpieczeń. Ale robienie tego kosztem legalnych i płacących abonament klientów, zamiast namierzania i ścigania piratów może doprowadzić do kolejnego uszczuplenia bazy abonentów i to w szczególności tych bardziej premium, których było stać na własne odbiorniki.
Czy zyska na tym Cyfrowy Polsat?
No cóż - jeśli ktoś chce korzystać z oferty na własnym sprzęcie, to też niekoniecznie, bo Cyfrowy Polsat samych kart nie oferuje, a dostępność modułów CAM wydaje się cały czas dość skromna (w tym np. brak CAM na prepaid). A oferta DVB-T dla klientów premium raczej też nie będzie rozwiązaniem (brak treści premium). Dlatego tak naprawdę trudno przewidzieć, jak zachowają się abonenci nc+ postawieni pod ścianą. Część może doczeka do końca umowy i złoży wypowiedzenie choćby na złość, inni to przełkną kosztem zachowania dostępu do oferty i przesiądą się na dekodery operatora lub spróbują uzyskać moduł CAM (o ile mają sprzęt zgodny z CI+).
Straci pewnie wolny rynek odbiorników satelitarnych - tunery z uniwersalnymi czytnikami kart będą już niemal nieprzydatne, zostanie Smart HD+ (mówi się, że dystrybucja kart zostanie za jakiś czas zakończona, nie jest to tożsame z końcem oferty, ale budzi obawy) i np. karty erotyczne, ale jak ktoś oglądał Canal+ Sport HD, to niekoniecznie może być zainteresowany Hustler HD...
Wzrośnie być może znaczenie urządzeń z gniazdami na moduły CAM, ale z zastrzeżeniem, że nie wszystkich - operatorzy oferują teraz moduły CI+, więc odbiorniki wspierające tylko CI nie będą tu wystarczające. Z samą obsługą CI+ nawet w tunerach hipotetycznie to wspierających też bywa różnie... Te kłopoty mogą zrazić klientów do własnego sprzętu, choć często jest on o wiele wygodniejszy i ma większe możliwości.
Mimo wszystko będzie to cios w posiadaczy własnego sprzętu, poza odbiornikami z czytnikami także TV z tunerami satelitarnymi i modułami AstonCrypt, AlphaCrypt czy Panaccess i im podobnym.
Zastrzegamy, że na razie informacje są bardzo wstępne, cały czas kart, które objęła zmiana, jest niewiele. Operator nc+ nie poinformował oficjalnie o żadnych zmianach w tym zakresie poza komunikatem dotyczącym kart wykorzystywanych w usłudze Multiroom i teraz prezentowanym komunikatem rzecznik prasowej nc+.
Zapraszamy czytelników do kontaktu redakcja SAT Kuriera, którzy zostali dotknięci problemem.
W szczególności znaczenie może mieć:
- czy na umowie był wydany dekoder i jeśli tak - to jaki model?
- czy zanim doszło do blokady - był kontakt ze strony infolinii i co dokładnie operator proponował?
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.