Karkonosze to prawdziwy raj dla miłośników gór. Pasmo to obfituje w szlaki turystyczne, które pod względem malowniczości znacznie przewyższają te wytyczone chociażby w Beskidach. To właśnie tutaj występują granitowe skałki, zjawiskowe kotły i jeziora polodowcowe czy liczne wodospady na górskich potokach. Do tego wszystkiego dochodzą ośrodki turystyczne o bogatej bazie noclegowej - Karpacz, Szklarska Poręba i Jelenia Góra. Zapraszam na wędrówkę po Karkonoszach.
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Na Przełączy Pod Śnieżką skierowałam swoje kroki pod schronisko PTTK Strzecha Akademicka, by potem przejść obok schroniska Samotnia – jednego z najstarszych obiektów tego typu w Polsce i Małego Stawu - jeziora polodowcowego.
Samotnia przez dziesiątki lat kierowana była przez Waldemara Siemaszko, dobrze znaną w Karkonoszach postać - ratownika, przewodnika i lawinoznawcę, który zginął tragicznie w wypadku w 1994 roku.
Z niebieskiego szlaku odbiłam na polanie na żółty szlak prowadzący pod Pielgrzymy. To z pewnością najbardziej popularne skałki Karkonoszy, obok Słonecznika i Kotków. Wysokość granitowych Pielgrzymów dochodzi do 25 m. Składają się z trzech grup skalnych oraz kilku mniejszych i wielu pojedynczych bloków. Do Karpacza wróciłam żółtym szlakiem, pod Świątynię Wang.
Trasa pokonana przeze mnie szlakami górskimi liczyła nieco ponad 19 km, do czego należy doliczyć ok. 5-6 km spaceru po samym Karpaczu, czyli jednego dnia przeszłam około 25 km.