Czego oczekujemy od platform streamingowych?

dodano: 2022-04-12 12:03 | aktualizacja: 2022-04-12 15:22
autor: Anita Kaźmierska | źródło: SAT Kurier 1-2/2022

W ciągu ostatniej dekady branża rozrywkowa poczyniła ogromne postępy oferując konsumentom zupełnie nowy sposób dostępu do filmów i seriali, a także transmisji na żywo – poprzez Internet. Jednak wraz z tym rozwojem zaczęły pojawiać się opinie, że platform streamingowych jest zbyt wiele, są one mało intuicyjne, zbyt drogie oraz wcale nie aż tak spersonalizowane i inteligentne jak mogłoby się wydawać. Jakie kroki mogą podjąć dostawcy usług przesyłania strumieniowego, by zapobiec odpływowi subskrybentów?

satkurier.pl

Czego oczekują konsumenci od platform streamingowych?

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Badanie firmy doradczej Accenture, przeprowadzone wśród 6000 konsumentów na całym świecie, potwierdza, że jest jeszcze wiele do zrobienia w zakresie sposobu nawigacji i wyszukiwania, rodzajów i cen oferowanych pakietów oraz otrzymywanych rekomendacji. Zasadniczo odpowiedzi konsumentów wskazują na trzy duże problemy, które negatywnie wpływają na jakość usług opartych na streamingu.

1. Wpadanie do króliczych nor

Chociaż rozwój usług streamingowych dał konsumentom ogromny wybór, to wniósł również znaczną złożoność. W miarę zapoznawania się z coraz to nowszymi usługami, konsumenci zanim znajdą coś ciekawego do obejrzenia, są zmuszeni do czasochłonnego poruszania się po całkiem obcych im interfejsach.

A poruszanie się po usługach OTT jest jak wpadanie do króliczych nor. Potwierdza to ankieta, z której wynika, że 60 proc. konsumentów na całym świecie uważa proces przeglądania ofert platform streamingowych w poszukiwaniu interesujących treści „trochę” lub nawet „bardzo” frustrujący. Niemal połowa respondentów (44 proc.) potrzebuje więcej niż sześciu minut, by znaleźć coś wartego obejrzenia.

2. Zbyt duże wydatki

Jeszcze niedawno aby oglądać wszystkie najciekawsze sportowe transmisje na żywo oraz filmy i seriale, wystarczał abonament u jednego operatora. Dzisiaj prawa medialne są tak rozdrobione, że miłośnik piłki nożnej jest zmuszony do korzystania z kilku usług.

Coraz większym problemem są więc comiesięczne płatności za kolejne usługi. W rzeczywistości wielu konsumentów zbliża się do górnego limitu kwoty, jaką są w stanie przeznaczyć na usługi streamingowe.

Według badania Accenture, 33 proc. konsumentów na całym świecie twierdzi, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy „nieco” lub „znacznie” zmniejszy wydatki na media i rozrywkę w ramach subskrypcji i jednorazowych zakupów.

3. Nietrafione rekomendacje

Chybione rekomendacje, a co za tym idzie – dodatkowa frustracja podczas poszukiwania interesujących treści, jest obecnie niestety normą dla większości platform streamingowych. Dzieje się tak, ponieważ wiele algorytmów generuje rekomendacje na podstawie niepełnej historii oglądania. Co więcej na algorytm nie da się w żaden sposób wpłynąć poza faktycznym wyborem treści.

Nic dziwnego, że większość konsumentów na całym świecie odpowiedziała, że chciałaby mieć możliwość przenoszenia swojego profilu z jednej usługi do drugiej w celu lepszej personalizacji treści (56 proc.). Chętnie poinformowaliby też usługę wideo na życzenie o swoich preferencjach, aby rekomendacje były lepiej dopasowane do ich gustów (51 proc.).

Czas dać konsumentom większą kontrolę

Trzy powyżej wymienione problemy wskazują na pragnienie konsumentów, aby mieć znacznie większą kontrolę nad treściami oferowanymi przez platformy streamingowe.

Chcą z większą lekkością poruszać się po „króliczych norach”, mieć większy wybór ofert, płacić tylko za to, co ich interesuje oraz podpowiadać algorytmowi, jakie treści naprawdę im pasują. Innymi słowy, szukają sposobu na bardziej spersonalizowane doznania podczas korzystania z platform streamingowych.

Jak to wygląda w praktyce?

Aby streaming nadal się rozwijał i wykorzystywał swój potencjał, potrzebna jest duża zmiana w ekosystemie: stworzenie inteligentnego agregatora działającego z wieloma platformami, który radykalnie zwiększy kontrolę widzów nad oglądanymi treściami. Agregator ten mógłby odegrać ważną rolę w wyeliminowaniu trzech głównych problemów, które obecnie martwią dostawców usług streamingowych i frustrują konsumentów.

Nie ma wątpliwości, że nadchodzi czas agregacji. Konsumenci wyraźnie tego chcą, a cała branża tego potrzebuje. Bycie odnoszącym sukcesy agregatorem lub przetrwanie jako indywidualna usługa przesyłania strumieniowego wymaga różnych zestawów działań. Ale to, co jest jasne dla wszystkich graczy: Ślepe skupienie się na zwiększaniu liczby subskrybentów, bez podejmowania kroków w celu ukierunkowania firmy na agregację, niesie za sobą niemal pewne zagrożenie.

Raport „Streaming’s Next Act: Aggregators to play a starring role in making consumers happier” opiera się na badaniach przeprowadzonych od października do listopada 2021 r. wśród 6000 konsumentów w wieku 18+ w 11 krajach (Brazylia, Kanada, Francja, Niemcy, Włochy, Indie, Japonia, RPA, Hiszpania, Wielka Brytania i USA). Celem było poznanie ich preferencji, przekonań i zachowań związanych z korzystaniem z usług streamingowych.

– Poprzez nasze badania konsumenci dali znać, że dla wielu z nich usługi streamingowe stały się nieco nieporęczne, nieprzyjazne i drogie – powiedział Andrew Walker, Global Communications and Media Industry Group Leader w Accenture. – Potrzebna jest duża zmiana w ekosystemie przesyłania strumieniowego, aby zapewnić konsumentom większą kontrolę nad ich doświadczeniami – dodanie inteligentnego agregatora treści działającego na wielu platformach.

– Konsumenci nie wskazali konkretnej firmy, która zapewnia im lepsze wrażenia użytkownika – powiedział John Peters, dyrektor zarządzający w Accenture. – Ludzie oczekują innowacji i ulepszeń w tej przestrzeni i szukają firmy, która wymyśli nowe i lepsze pomysły na dostarczanie im treści w sposób, który ułatwi im życie i uprzyjemni oglądanie.

Agregatory treści – przykłady

Aby lepiej zrozumieć, na czym polega agregacja VOD, przedstawiamy kilka platform, które pełnią funkcję agregatorów. Chyba najbardziej znany w Polsce jest upflix.pl, działający już od wielu lat i katalogujący treści od ponad 20 platform VOD: Netflix, HBO GO, Amazon Prime Video, Chili, Cineman, Polsat Box Go, Rakuten, iTunes, Player, VOD.pl, TVP VOD, Apple TV+, Play Now, Canal+, CDA Premium, Ninateka, E-Kino Pod Baranami, MOJEeKINO, Nowe Horyzonty, Pięć Smaków, VOD.MDAG.PL, Katoflix, Outfilm, Viaplay, Loomi, 35mm.online. Ponadto Upflix.pl na bieżąco śledzi zmiany w ofertach platform – takie informacje można znaleźć w osobnych artykułach.

Z kolei chyba najbardziej wygodny i funkcjonalny w tej kategorii jest Filmweb.pl, polski odpowiednik IMDb.com. Jest to istniejąca od 1998 roku społecznościowa baza filmów, seriali i gier. Od jakiegoś czasu jej oferta została rozbudowana o „Gdzie na VOD?”. Filmweb uwzględnia obecność filmów/seriali/programów udostępnianych na następujących serwisach streamingowych: Canal+ online, Canal+ Premiery, Netflix, HBO GO, Player, TVP VOD, Play NOW, iTunnes, Apple TV+, Nowe Horyzonty, vod.mdag.pl, Pięć smaków, MOJEeKINO, VOD.pl, Chili, Amazon Prime Video, Ninateka, Playstation Plus Video Pass, Dafilms, Cineman, Outfilm, Kino Pod Baranami. W przyszłości mają to być również: Viaplay, 35mm.online, WFDiF, Polsat Box Go, VOD.pl.

Warto też wspomnieć o międzynarodowym JustWatch.com, który posiada polską wersję oraz akumuluje kilka polskich platform VOD. Sam nazywa siebie „przewodnikiem oferty serwisów streamingowych”.

Z kolei niedawno platformą agregującą treści wideo online stał się VOD.pl. Dzięki najnowszej funkcji ta usługa TVOD należąca do Ringier Axel Springer Polska oferuje konsumentom dodatkowo przewodnik po treściach rozproszonych w różnych serwisach streamingowych. Funkcja agregacji jest obsługiwana przez platformę OTT Redge Media, która dostarcza metadane z różnych źródeł. Platforma VOD.pl udostępniła przewodnik pokazujący, jakie treści są oferowane przez innych dostawców OTT. Po kliknięciu w „Co obejrzeć” mamy możliwość zapoznania się z ofertą następujących platform: Player.pl, Onet Video, HBO GO, Netflix, Polsat Box Go, Filmbox+ i Amazon Prime Video. W przyszłości „Co obejrzeć” ma zostać wzbogacony o silnik rekomendacji, artykuły redakcyjne i funkcje społecznościowe.

– Przewodnik VOD.pl powstał na platformie technologicznej Redge Media jako rozwinięcie usługi wideo. Wobec mnogości i różnorodności serwisów VOD rola agregatorów treści staje się szczególnie ważna. Nasza platforma technologiczna wspiera taką rolę i jej scenariusze biznesowe. Rozwiązania, które budujemy w oparciu o AI, pomagają użytkownikowi dotrzeć do najbardziej wartościowych i dopasowanych do niego treści – komentuje Przemysław Frasunek, członek zarządu, Redge Technologies.

– Ze względu na coraz większą liczbę serwisów dostarczających treści VOD użytkownik coraz więcej czasu poświęca na szukanie materiału do obejrzenia niż na zrelaksowanie się podczas seansu. Celem „Co obejrzeć”, nowej funkcji serwisu VOD.pl, jest stworzenie przestrzeni, dzięki której każdy znajdzie atrakcyjną propozycję dla siebie bez konieczności przełączania się pomiędzy platformami. Dążymy do tego, żeby sekcja „Co obejrzeć” była pierwszym miejscem, do którego udaje się użytkownik szukający planów na filmowy wieczór – mówi Piotr Ślubowski, dyrektor segmentu VOD, Ringier Axel Springer Polska.

W 2016 roku ruszył też VODCOM.pl, ale zdaje się, że nie jest już aktualizowany i rozwijany. Jeśli chodzi o zagraniczne katalogi VOD, można tu wymienić Lumiere VOD tworzony przez Europejskie Obserwatorium Audiowizualne, oparty na współpracy z JustWatch.com i promujący europejskie kino. Potężną platformą agregującą treści jest ScreenHitsTV.com.

Wybrane popularne platformy streamingowe:

Netflix
Amazon Prime Video
Tencent Video (WeTV)
iQiyi
Disney+
Youku
HBO Max
Paramount+
Hulu
ALT Balaji
YouTube Premium
iFlix
Apple TV+
Curiosity Stream
Discovery+
ESPN+
Rakuten TV
Viaplay
DAZN
CANAL+ online
Cyfrowy Polsat Go
Player
CDA Premium
Play Now TV
WP Pilot
TVP VOD

Wnioski

Podczas gdy konsumenci coraz bardziej interesują się treściami dostarczanymi przez usługi streamingowe, poruszanie się po stale rosnącej liczbie usług jest dla nich coraz bardziej frustrujące. Agregatory treści mogłyby rozwiązać ten problem, ujednolicając dostęp do usług. Mogłyby również zapewnić widzom elastyczność i personalizację, służąc jako pojedyncza platforma z wyselekcjonowanymi treściami, która pozwala im wybrać dokładnie to, co chcą oglądać, bez straty czasu na przeszukiwanie różniących się od siebie pod względem interfejsu platform.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.