Blokada zagranicznych mediów w Turkmenistanie

dodano: 2022-07-17 22:00 | aktualizacja: 2022-07-19 20:29
autor: RO | źródło: Turkmen.news

Turkmeńskie władze zablokowały dostęp swoim obywatelom do zagranicznych serwisów informacyjnych, w tym rosyjskich stacji telewizyjnych z informacjami w Internecie. Blokowane są agencje TASS, RIA Nowosti, InoSMI, RBK i szereg innych źródeł, które nie mogą być kontrolowane przez władzę. Dostęp był możliwy jeszcze kilka temu, a teraz już nie.

Turkmenistan (foto: tmconsulate.gov.tm)

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Blokowane są również azerbejdżańskie, kazachskie i kirgiskie serwisy informacyjne, co prawie całkowicie ograniczyło napływ wiadomości z zagranicy.

Turkmenistan ograniczył też dostęp do wielu zagranicznych banków, systemów płatności, Microsoft Store oraz opcji pobierania aplikacji i muzyki z App Store. Nowoczesne smartfony można używać tylko do dzwonienia, ponieważ sklepy z aplikacjami nie działają, więc nie można nawet zaktualizować systemu ani żadnego oprogramowania. Pełna blokada nastąpiła po zamknięciu dostępu do praktycznie wszystkich usług VPN.

Turkmenistan zajmuje ostatnie miejsca w światowych rankingach pod względem szybkości i swobody dostępu do Internetu.
W kraju zablokowano dostęp do sieci społecznościowych Facebook, Twitter, VKontakte, hostingu wideo YouTube i prawie wszystkich zachodnich serwisów informacyjnych. Niedostępne są także strony internetowe niezależnych wydawnictw Kronika Turkmenistanu i Turkmen.news, których redakcje pracują z zagranicy.

Ponadto turkmeńskie władze blokują usługi VPN i systematycznie nękają obywateli za korzystanie z nich. Wśród kar są grzywna i wezwania na przesłuchania za przeglądanie zablokowanych stron.

14 lipca Turkmen.news poinformował o zablokowaniu usług amerykańskiej firmy Cloudflare. Z jej pomocą w Turkmenistanie działało około 70% zagranicznych witryn. Teraz te strony użytkownikom nie otwierają się. Według statystyk Cloudflare, w ciągu ostatniego tygodnia (od 7 lipca) ruch internetowy z Turkmenistanu był prawie zerowy.

Blokowaniem Internetu zajmuje się Biuro Bezpieczeństwa Cybernetycznego Turkmenistanu. Na początku marca br. ówczesny prezydent Gurbanguly Berdimuhamedow podpisał państwowy program zapewniający cyberbezpieczeństwo na lata 2022-2025, a już 11 kwietnia usługa Cloudflare odnotowała prawie całkowite zamknięcie Internetu w Turkmenistanie. Według źródeł, było to spowodowane nieprawidłową konfiguracją sprzętu, która doprowadziła do przeciążenia zapory. Sparaliżowało to pracę wielu instytucji państwowych i firm prywatnych.

Szefowie i pracownicy Biura Bezpieczeństwa Cybernetycznego Turkmenistanu wpisywali adresy IP na białą listę za łapówki. Innymi słowy, w sensie globalnym nic w kraju nie uległo zmianie. Sztywność reżimu była kompensowana przez wysoki poziom korupcji. Oczywiste jest, że nie wszyscy mogli obejść "niedogodności", bo tylko ci, którzy mają pieniądze. Oznacza to, że społeczeństwo rozwarstwiało się na tych, którzy mogą sobie pozwolić na dostęp do mniej lub bardziej wolnego Internetu, i tych, którzy są zmuszeni otrzymywać informacje wyłącznie z wieczornego programu telewizyjnego „Watan”.

Intensywność blokad internetowych w Turkmenistanie gwałtownie wzrosła na początku 2022 roku.
Teraz kraj blokuje nie tylko strony internetowe, na których może spotkać się z krytyką władz, ale także całe podsieci adresów IP. Władze nie przyznają się do problemu, a w rządowych wydarzeniach omawiane są sukcesy "cyfryzacji". Oficjalne media donoszą o otwarciu nowych specjalizacji informatycznych na uczelniach w latach 2022-2023.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.