reklama
reklama
SAT Kurier logowanie X
  • Zaloguj

Polsat: Witold Mondry wygrał „Hell's Kitchen” 8

dodano: 2023-04-30 19:02
autor: Łukasz Knapik | źródło: Grupa Polsat Plus/satkurier.pl

Polsat „Hell's Kitchen” W środę, 26 kwietnia br. w telewizji Polsat, a w kolejnych dniach w stacji TV4, wyemitowany został premierowo 9. odcinek 8. sezonu polskiego programu „Hell's Kitchen - Piekielna Kuchnia”, którego producentem jest firma Jake Vision. Od tej serii widowisko to nadawane jest pod skróconym tytułem - „Hell's Kitchen”. Był to finał tego sezonu. Gospodarzem programu jest Mateusz Gessler. O wygraną zawalczą Dominika Blaszkiewicz „Domi”, Dominika Glegoła, Martyna Cieplak, Witold Mondry i Kordian Gordewski. Finał poprowadziła Paulina Sykut-Jeżyna. Wcześniejsze odcinki programu mogą obecnie oglądać widzowie kanałów Super Polsat i Polsat Cafe.

Polsat „Hell's Kitchen”


Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Finał

Witold Mondry zdobył tytuł, 100 tysięcy złotych i staż w restauracji Mateusza Gesslera. W finałowej rywalizacji brali udział także Dominika Blaszkiewicz „Domi”, Martyna Cieplak, Dominika Glegoła i Kordian Gordewski. Cała piątka pracowała drużynowo pod okiem szefa „Hell's Kitchen”. Decyzja została ogłoszona podczas specjalnej transmisji, którą poprowadziła Paulina Sykut-Jeżyna.

Finałowa piątka

Wiosną br. czternastka pasjonatów gotowania podjęło wyzwanie. Podnosili kwalifikacje, wiedzę, umiejętności i uczyli się opanowania pod okiem Mateusza Gesslera oraz sous chefów: Martina Gimeneza Castro i Roberta Kondzieli. W każdym wyzwaniu i podczas każdego serwisu walczyli o przedłużenie przygody w programie. Kolejno z programem żegnali się Bartosz Godzisz, Oliwia Augustyn, Dawid Grzybowski, Laura Sidor, Lidia Szumniak, Edyta Niewiadomska, Piotr Wojcieszak, Arkadiusz Kryśkiewicz i Józef Bolach. Ostatecznie w rywalizacji zostali Dominika Blaszkiewicz „Domi”, Martyna Cieplak, Dominika Glegoła, Kordian Gordewski i Witold Mondry.

Duch zespołu

Wieczór przed decydującym serwisem upłynął na analizowaniu słów Mateusza Gesslera, jakimi zapowiedział finałową rywalizację.

- Nie wiem, czego się spodziewać, co będziemy podawać, jak będziemy wydawać

- zastanawiała się Dominika.


Rano wszyscy wstali podekscytowani, a jak podkreślała Martyna, czuło się, że jesteśmy jedną drużyną, że gramy do jednej bramki. Miłą niespodzianką było przygotowane przez szefów śniadanie i pogawędka z kierownikiem sali restauracji „Hell's Kitchen”, Łukaszem Saganem.

Menu degustacyjne w finale

Beztroskie chwile nie mogły trwać wiecznie, bo na finałową piątkę czekał Mateusz Gessler z ostatnim zadaniem w ósmej edycji.

- Po raz pierwszy w historii programu przygotujecie prawdziwe menu degustacyjne

- ogłosił kucharzom.


Do przygotowania było dziesięć talerzy dla każdego gościa.

- Wszystko musi być biżuteryjnie, smacznie, ale przede wszystkim zarąbiście podane

- podkreślił.


Aby dodać uczestnikom wiary, otrzymali prezent w postaci zestawu noży.

Kapitan na przygotowania

Udany serwis to wynik nie tylko dobrej pracy bieżącej, ale ogromną rolę odgrywa etap przygotowań.

- Kto się czuje na siłach, żeby dostać opaskę kapitańską na prep?

- zapytał Mateusz Gessler, a od razu w górę powędrowała ręka Dominiki.


Choć prace szły dobrze, to wizyta kontrolna szefa wywołała paraliż, a dodatkowe emocje przyniosły negocjacje pozostałego czasu. Stanęło na trzydziestu minutach.

- To była taka pozytywna tabaka. Trzeba zasuwać, ale każdy wie, co zrobić. Fajnie się pracowało - stwierdziła Domi. - Ciążyła na nas wielka odpowiedzialność. Bardzo dużo sił musieliśmy zostawić na prepie - dodała.


Serwis czas zacząć

Na sali zaczęli się pojawiać pierwsi goście, wśród których znaleźli się zwycięzca siódmej edycji Jarek Gruda i uczestnik tej serii Kamil Krupicz. Nadszedł więc czas na wybór pierwszego kapitana. Zgłosili się Kordian, Dominika i Witold, a Mateusz Gessler wyznaczył pierwszego z wymienionych.

- Poczułem się jak gladiator. Pełne skupienie, walka o wszystko

- zaznaczył.


Czekało na niego aż jedenaście zamówień, a dbając o swoich gości szef „Hell's Kitchen” szybko pokazywał, jak mają wyglądać porcje.

Pierwsze problemy

Na początku kucharze pracowali jak w szwajcarskim zegarku. Dzięki dobrej komunikacji kolejne talerze były wydawane bardzo sprawnie. Ku zaskoczeniu Kordiana, szef przekazał opaskę Martynie, a na jej zmianie pojawiła się nerwowość.

- Zaczyna się robić chaos

- alarmował Mateusz Gessler i zwracał uwagę na kolejne niedociągnięcia.

- Miałam w sobie mega dużo strachu

- przyznała uczestniczka.


Reakcja na „tabakę”

Chaos wkradł się w poczynania drużyny także kiedy dowodził nią Witold.

- Odpal się!

- domagał się Mateusz Gessler przejęcia przez niego inicjatywy.


Potem pojawiły się kolejne problemy.

- Ogarnij, bo zaczynamy łapać „tabakę”

- wskazywał szef.


W końcu doczekał się właściwej reakcji najmłodszego finalisty.

Wymagające tempo

Kto następny? Domi, która od razu została zasypana zamówieniami.

- Tempo było zabójcze, ale nie odpuszczałam, bo nakręca mnie taka szybka praca

- mówiła i energicznie kierowała kuchennymi pracami.


Później Mateusz Gessler postanowił opaską „obudzić” Dominikę.

- Robiłam dobrą minę do złej gry, ale ręce się trzęsły

- przyznała.


Tempo rosło, a wraz z nim pojawiały się kolejne błędy. Zawstydzona uczestniczka przygasła.

Nagrodzeni brawami

W dalszej części serwisu ponownie dowodziła „odpalona” Martyna, która pokazała, że umie wyciągać wnioski oraz lepiej niż wcześniej dyrygujący zespołem Witold.

- Przeszedłem pewną granicę, która mi cały czas towarzyszyła

- ocenił.


Kolejną szansę dostała Dominika i ponownie nabrała wiatru w żagle, a także Domi, na zmianie której z sukcesem zakończony został serwis. Piątka finalistów została nagrodzona przez całą salę brawami.

Podsumowanie przygody

- Mam nadzieję, że to, co mieliście na talerzach, to jest wystarczające przemówienie. Nie wiem, czy sobie zdajecie sprawę, że ci młodzi kucharze naprawdę zrobili taki postęp, że my jako szefowie i sous chefowie jesteśmy z nich bardzo dumni

- skierował swoje słowa do gości Mateusz Gessler, który potem rozmawiał z finalistami na temat drogi, jaką pokonali od przyjścia do programu.


Ogłoszenie decyzji

Finał ósmej edycji miał miejsce „na żywo” w studiu Polsatu. W roli gospodyni Paulina Sykut-Jeżyna, a obok niej także sous chefowie Robert Kondziela i Martin Gimenez Castro, menedżer sali Łukasz Henryk Sagan, a także pozostali uczestnicy. Potem na scenę wkroczyła piątka finalistów, która odpowiedziała na kilka pytań prowadzącej. I w końcu ten, na którego wszyscy czekali: Mateusz Gessler. Szef „Hell's Kitchen” wytłumaczył, dlaczego do finału awansowała piątka uczestników, ocenił finałowy serwis i opisał każdego z kandydatów na zwycięzcę. Grono zostało ograniczone do dwóch osób, którymi byli Dominika Blaszkiewicz i Witold Mondry. To właśnie on został ogłoszony zwycięzcą.

Kim jest Witold Mondry?

Zwycięzca ósmej edycji „Hell's Kitchen” ukończył szkołę gastronomiczną w Krakowie, a pracuje w restauracji w Katowicach. Gra na pianinie i uważa, że muzyka jest najlepszą przyprawą. W kontaktach z innymi stawia na otwartość i odwagę. Marzy o podróży do Japonii, żeby rozwijać swoje kulinarne umiejętności (więcej tutaj).
 
Mateusz Gessler w programie „Hell's Kitchen”, foto: Krzysztof Opaliński/Cyfrowy Polsat
Mateusz Gessler w programie „Hell's Kitchen”, foto: Krzysztof Opaliński/Cyfrowy Polsat
Mateusz Gessler w programie „Hell's Kitchen”, foto: Krzysztof Opaliński/Cyfrowy Polsat
Mateusz Gessler w programie „Hell's Kitchen”, foto: Krzysztof Opaliński/Cyfrowy Polsat
Mateusz Gessler w programie „Hell's Kitchen”, foto: Krzysztof Opaliński/Cyfrowy Polsat
Mateusz Gessler w programie „Hell's Kitchen”, foto: Krzysztof Opaliński/Cyfrowy Polsat
Mateusz Gessler w programie „Hell's Kitchen”, foto: Krystian Szczęsny/Cyfrowy Polsat
Mateusz Gessler w programie „Hell's Kitchen”, foto: Krystian Szczęsny/Cyfrowy Polsat
Mateusz Gessler w programie „Hell's Kitchen”, foto: Krystian Szczęsny/Cyfrowy Polsat
Mateusz Gessler w programie „Hell's Kitchen”, foto: Krystian Szczęsny/Cyfrowy Polsat
Witold Mondry w programie „Hell's Kitchen”, foto: Cyfrowy Polsat
Witold Mondry w programie „Hell's Kitchen”, foto: Cyfrowy Polsat


„Hell's Kitchen - Piekielna Kuchnia” - emisja na kanałach Super Polsat i Polsat Cafe.


Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.




Więcej z kategorii Propozycje


reklama
reklama
reklama
HOLLEX.PL - Twój sklep internetowy

Mini PC Homatics BOX Q

Homatics BOX Q to najpotężniejszy odtwarzacz multimedialny 4K na rynku...

339 zł Więcej...

Konwerter Unicable II Inverto 32 tunery (5520) EVOBOX

Konwerter Unicable II marki Inverto pozwala na jednoprzewodową (szeregową) transmisję...

219 zł Więcej...

Odbiornik DVB-T/T2/C Edision Nano T265+ HEVC (hotelowy)

Cyfrowy odbiornik DVB-T/T2/C z HEVC/H.265 marki EDISION dla Naziemnej Telewizji...

99 zł Więcej...