„Erynie” - finał 1. sezonu na kanale TVP HD

dodano: 2023-11-23 18:10
autor: Łukasz Knapik | źródło: TVP/satkurier.pl

W sobotę, 25 listopada br. o godz. 21:00 na kanale TVP HD wyemitowany zostanie premierowo 12. odcinek 1. sezonu polskiego serialu „Erynie”. Będzie to finał tej serii. Produkcja oparta jest na książce o tym samym tytule, której autorem jest Marek Krajewski, a której wydawcą jest Społeczny Instytut Wydawniczy Znak. Występują Wiktoria Gorodeckaja, Wojciech Mecwaldowski, Szymon Wiśniewski, Eryk Lubos i Marcin Dorociński. Serial zrealizowała TVP, w koprodukcji z Centrum Technologii Audiowizualnych CeTA i Urzędem Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego. Dotychczas produkcja ta była dostępna dla użytkowników serwisu TVP VOD.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Co wydarzy się w finałowym odcinku pierwszego sezonu serialu „Erynie”? Fryderyka (w tej roli Kaja Kozłowska) postanawia odwiedzić profesora Murawskiego (Piotr Polak). Próbuje wydobyć od niego informacje i przekonać go do słuszności teorii profesora Stefanusa (Modest Ruciński). Murawski, zamiast jej słuchać, próbuje ją uwodzić, aż w końcu proponuje jej grę - doświadczenie, które ma udowodnić, że człowiek, pomimo posiadanej wiary, że dobro zwycięży, w obliczu przemocy nie pozostanie obojętny. Ona i sam profesor Stefanus zostają poddani przez Murawskiego ostatecznej próbie, w której życie Fryderyki staje się stawką.

Popielski (Marcin Dorociński) podczas śledztwa trafia na ślad dziwnego Rosjanina - Boroszwilego (Aleksandr Mielnik), który kręci się przy domu Murawskiego. Idąc za nim, trafia na Szaberplac, gdzie Boroszwili robi interesy z samym pułkownikiem Bogdyłowem (Walerij Astachow). Teraz wszystko zaczyna się łączyć w całość. Edward powiadamia Czernikowa (Paweł Deląg), a ten uruchamia wewnętrzne śledztwo w sprawie Boroszwilego i Bogdyłowa. Jednocześnie Popielski dowiaduje się od Stefanusa, gdzie ma odbyć się eksperyment. Przeczuwa, że spotka tam na pewno szpiega z Gimnazjum, a może i również bandytów, którzy zgwałcili dziewczęta. W ślad za nim podąża jednak Brzozowski (Eryk Lubos), który też rozpracowuje sprawę, żeby ukręcić jej łeb.

Rozpoczyna się eksperyment, teorie Stefanusa o dobru robią wrażanie na zgromadzonych, Popielski, pojmany przez sowieckich gwałcicieli, obserwuje wszystko z daleka. Nagle Murawski przechodzi do riposty i rzuca Fryderykę na materac, zza kolumn wychodzą sowieccy oprawcy, z których jeden rzuca się na Fryderykę. Stefanus, jak gdyby nigdy nic, deklamuje wersy „Patodycei” (więcej tutaj).