7 mln widzów skoków z Willingen w TVP 1

dodano: 2011-01-31 16:01 | aktualizacja: 2011-01-31 17:03
autor: Paulina Nietrzpiel | źródło: TVP

Ponad 7 milionów widzów (dokładnie 7,062 mln) śledziło w czasie najwyżej oglądalności sobotni konkurs skoków z Willingen w TVP 1. Znakomite wyniki osiągnęły także mecze piłkarzy ręcznych w mistrzostwach świata w TVP 2. TVP SPORT natomiast znalazł się w ubiegłym tygodniu na drugim miejscu wśród odbieranych w Polsce kanałów sportowych.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Największą popularnością w TVP SPORT w weekend cieszyły się ostatnie mecze mistrzostw świata w piłce ręcznej, których średnia oglądalność przekroczyła 100 tysięcy. Właśnie transmisje z MŚ spowodowały, że TVP SPORT pod względem udziałów w rynku znalazł się na drugim miejscu wśród odbieranych w Polsce kanałów sportowych. Przypomnijmy, że rekordowe dla tego kanału tematycznego Telewizji Polskiej było spotkanie Polska – Szwecja – obejrzało je średnio 378,500 tys. widzów.

Sport znakomicie plasował się także na innych antenach TVP S.A. Ponad 7 milionów widzów (dokładnie 7,062 mln) śledziło w czasie najwyżej oglądalności sobotni konkurs skoków z Willingen w TVP 1. Podczas zawodów udziały Programu 1 w rynku osiągnęły prawie 50 procent (dokładnie 45,7 proc.). To oznacza, że co drugi Polak, który w tym momencie miał włączony telewizor, oglądał właśnie TVP 1. Bardzo dobre wyniki zawody w Willingen odnotowały także w niedzielę. W najwyższym momencie oglądalności śledziło je: 6,792 mln przy udziałach 41,1 proc.

Piłkarze ręczni zawsze gromadzą bardzo dużą widownię w TVP 2, mimo nie najlepszych ostatnich spotkań. Piątkowy mecz z reprezentacją Węgier obejrzało w najwyższym momencie oglądalności 4,402 mln przy udziałach 24,1 proc. W tym samym kanale bardzo dobrze uplasował się finał mistrzostw świata. Emocjonujący mecz Francja – Dania, który zakończył się dogrywką, śledziło w najwyższym momencie oglądalności 3,334 mln (udziały 16,5 proc.).

Dane: TNS OBOP

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.