dodano: 2011-03-31 12:58 | aktualizacja:
2011-03-31 15:36
autor: Paulina Nietrzpiel |
źródło: GW/Eurosport
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Wiosną
CANAL+ zrobił kampanię billboardową promującą swój produkt, wykorzystując do tego mi.in. zdjęcie najbardziej rozpoznawalnego obecnie piłkarza na świecie
Cristiano Ronaldo. Oprócz niego na fotografii byli też inni piłkarze "w swoich strojach służbowych" - jak ujęła to
"GW". Urząd Celny zarzucił stacji, że
koszulka portugalskiego piłkarza z napisem "bwin"(Bukmacherskie Zakłady Sportowe) jest reklamą hazardu i narusza przepisy ustawy.
Agata Słaby, rzeczniczka CANAL+, wypowiadając się w tej sprawie stwierdziła, że stacja nie rozumie o co chodzi i absolutnie
nie miała w intencji reklamowania hazardu. Zdjęcia piłkarzy przysłano od organizatora rozgrywek - hiszpańskiej ligi, a sam CANAL+ nie ma prawa ingerowania w wizerunek zawodników. Absurdalne wydaje się, że ten sam piłkarz, w tej samej koszulce biegający po boisku i pokazywany podczas transmisji telewizyjnych nie narusza ustawy.
Kluby reklamują przecież na koszulkach rozmaitych producentów, np. piwa. Mimo to nie zdarzyła się sytuacja, by za pokazywanie takiego piłkarza oskarżono kogoś np. o naruszenie ustawy o wychowaniu w trzeźwości.
Jak pamiętamy w następstwie afery hazardowej, która wyszła na jaw w 2009 r., postanowiono znowelizować ustawę regulującą przepisy dotyczące hazardu. 19 listopada 2009 r. w życie wszedł nowy projekt ustawy, zmieniając oblicze i sposób działania zakładów bukmacherskich. Wprowadzono 50% podatek od zakładów hazardowych i zakazano dokonywania zakładów przez Internet, a co za tym idzie zdelegalizowano reklamowanie tych firm i działalność na rynku polskim.
W Sejmie obecnie trwają prace nad legalizacją internetowych bukmacherów.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.