dodano: 2012-07-04 14:46 | aktualizacja:
2012-07-04 14:51
autor: Jerzy Kruczek |
źródło: Sportklub
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
W każdej z imprez triumfował inny zawodnik – dwukrotnie najwięcej pieniędzy wygrywali Australijczycy Van Marcus i Martin Rowe, po jednym zwycięstwie zapisali na swoim koncie Daniel Craker z Nowej Zelandii, Japończyk Yoshihiro Tasaka i Amerykanin Edward Sabat. Pula nagród w każdej z imprez wahała się pomiędzy czterysta tysięcy dolarów (w Seulu), a milion osiemset tysięcy w finałowym turnieju w Star City Casino w Sydney. Warto obejrzeć zmagania czołowych zawodników serii Asian Poker Tour nie tylko na niezwykłą dawkę emocji i adrenaliny jaka towarzyszyła imprezie, ale również dlatego, że w cyklu bardzo dobrze zaprezentował się reprezentant Polski, Daniel Kowalski.
Od najbliższego czwartku na antenie Sportklubu zagości kolejny pokerowy cykl zdobywający w świecie coraz większą renomę i uznanie –
Latin American Poker Tour. Na początek widzowie zobaczą drugą serię, na którą składały się imprezy w kostarykańskim San José, Vińa del Mar w Chile, Punta del Este w Urugwaju i w argentyńskim Mar del Plata. Cykl uzupełnić miała impreza w meksykańskim Nuevo Vallarta – ostatecznie nie została jednak rozegrana z powodu braku licencji uzyskanej od lokalnych władz.
W trzech z czterech turniejów cyklu łączna pula nagród przekraczała milion dolarów, jedynie w Vińa del Mar wyniosła 523 tysiące. Inaugurujące zawody zakończyły się zwycięstwem Ryana Fee ze Stanów Zjednoczonych, w kolejnych najlepsi byli Argentyńczyk Fabián Ortiz, Norweg Karl Hevroy i Niemiec Dominik Nitsche. W każdej z imprez przy finałowym stole zasiadali głównie Latynosi, tylko raz przedstawiciel z Ameryki Południowej zdołał jednak zgarnąć największą pulę pieniężną i to w najsłabiej obsadzonym turnieju.
Serie Asian Poker Tour i Latin American Poker Tour od poniedziałku do piątku o godz. 22.00 w Sportklubie.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.