dodano: 2012-09-09 14:27 | aktualizacja:
2012-09-09 14:36
autor: Janusz Sulisz |
źródło: SPORT.TVP.PL
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
STELMET FALUBAZ Zielona Góra – STAL Gorzów,
9.09.2012, niedziela godz. 17:00
Transmisja w TVP Sport i SPORT.TVP.PL
– Napinanie się i podgrzewanie atmosfery jest nam zupełnie zbędne. Takie zachowanie staram się od siebie i zawodników zupełnie izolować. Kibice mają do tego absolutnie prawo, ale zespół to jest zupełnie inna sprawa - zapewnia przed trzecim już w tym sezonie starciem w derbach Ziemi Lubuskiej Rafał Dobrucki, opiekun zielonogórzan.
W rundzie zasadniczej mistrzowie Polski polegli w Gorzowie 21:44, w pamiętnym meczu, który był przerwany po wiadomości o śmierci Lee Richardsona. W Zielonej Górze natomiast padł remis 45:45. Jeszcze dwa tygodnie temu wszystko przemawiało za Stalą w tegorocznych półfinałowych bataliach, ale sytuację odmienił fatalny wypadek Bartka Zmarzlika w gnieźnieńskim finale DMŚJ. Siły jakby się wyrównały, a niektórzy nawet twierdzą, że obecnie więcej atutów będzie po stronie ekipy z Myszką Miki na plastronie.
– Jestem ostrożny, nawet po tej przykrej kontuzji Bartka. Spokojnie, róbmy swoje - apeluje trener Falubazu, który jednak nie
ukrywa optymizmu.
– Myślę, że wynik będzie dla nas satysfakcjonujący. Cieszy mnie rosnąca forma Patryka Dudka. Liczę na zwycięstwo dziesięcioma punktami - dodał Rafał Dobrucki. Czy Falubaz wykorzysta osłabienie Stali i już po pierwszym meczu zbliży się do finału rozgrywek?
AZOTY TAURON Tarnów – UNIBAX Toruń,
9.09.2012, niedziela godz. 19:30
Transmisja w TVP Sport i SPORT.TVP.PL
W rundzie zasadniczej Jaskółki dwukrotnie wygrywały z Aniołami (47:43 w Toruniu i 50:40 u siebie - przyp. red.), ale podopieczni Mirosława Kowalika i Jana Ząbika jeszcze chyba nie "złapali" właściwej formy w tym sezonie. Wpadki zdarzały się nawet wiceliderowi klasyfikacji generalnej Grand Prix - Chrisowi Holderowi. Nikt jednak nie wątpi w potencjał ekipy z Grodu Kopernika. Ten zespół jest w stanie napsuć sporo nerwów podopiecznym Marka Cieślaka.
Najlepsza drużyna rundy zasadniczej ma niewiele słabych punktów (drugi junior?), niemniej Kangury z Torunia potrafią każdych rywali przywozić na 5:1. Kluczem dla gości będzie powstrzymanie Macieja Janowskiego, którego selekcjoner kadry potrafi umiejętnie wprowadzić za najsłabszego seniora w trakcie zawodów. Wiele będzie zależeć także od postawy braci Pulczyńskich. Czy toruńskie bliźniaki (nie te "zabójcze" z Australii) potwierdzą niezłą dyspozycję z końcówki rundy zasadniczej również w fazie play off?
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.