dodano: 2013-01-01 13:36 | aktualizacja:
2013-01-01 14:15
autor: Janusz Sulisz |
źródło: wyborcza.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Z księdzem Kazimierzem Sową rozmawiała Katarzyna Wiśniewska z Gazety Wyborczej.
W wielkim skrócie i bardzo mądrze ksiądz Sowa odrzucił oskarżenia o jakąś wymyśloną zmowę na linii ITI-KRRiT tylko po to, by nie dopuścić związanej z Rydzykiem Telewizji Trwam na multipleks telewizji cyfrowej. Określił ojca Tadeusza Rydzyka, jako człowieka, który żyje w nierealnej przestrzeni, uznawanej tylko przez niego i jego wyznawców.
"Rydzyk ma umysł zniewolony i owładnięty wizją świata daleko odbiegającą od tej, w której żyjemy".
Sowa powiedział, że nie godzi się z krytyką Rydzyka wobec kard. Kazimierza Nycza, który występował w Religia.tv jako gość, czy bp. Antoniego Długosza, który przez kilka miesięcy prowadził program "Rozmównica". Uznał też, że krytyka księży-wykładowców na katolickich uniwersytetach, zajmujących poważne stanowiska w tzw. hierarchii może poważnie zaszkodzić Rydzykowi.
Nie ma co ukrywać, że trwa dziwna i niepotrzebna wojna medialna nie tylko między TV Trwam, Religią.tv i Boską TV, ale także między dwoma zakonami, a o. Rydzyk uderza tu w środowisko związane z dominikanami. To poniekąd przejaw pewnej słabości liderów Kościoła w Polsce, a Polacy nie lubią takich sporów w Kościele.
Warto tu zacytować tę część wywiadu w której ks. Sowa mówi o jego poparciu dla umieszczenia TV Trwam w MUX1.
- TV Trwam powinna dostać miejsce na multipleksie telewizji cyfrowej?
- Teraz to ja nawet na to czekam!
- Żartuje sobie ksiądz?
- Nie. Naprawdę uważam, że TV Trwam powinna to miejsce dostać. Gdyby jednak potem okazało się, że ojciec dyrektor nagle zdystansuje się do multipleksu, czy zabraknie jednego, drugiego dokumentu, będzie wiadomo, o co chodzi: żeby króliczka gonić, a nie go łapać.
Nie jest dziwne, że
Sowa nie jest zwolennikiem programów w TV Trwam, ale ludzie powinni mieć możliwość jej oglądania. Polacy potrafią już wybierać, co chcą oglądać. Sami przekonają się i wyciągną wnioski. Prawda jest taka, że Polacy nie lubią jątrzenia, kłótni, sporów o nic, ale z drugiej strony żyjemy w wolnym kraju i uznają prawo do nadawania takiej telewizji jaką jest TV Trwam.
Religia.tv nie mam na dzisiaj ani takich zamiarów, ani środków na to, aby ubiegać się o miejsce na multipleksie MUX1.
Ksiądz Sowa nie zna wszystkich planów ludzi, którzy stworzyli Boską.tv, ale
"droga od portalu internetowego do kanału naziemnego, cyfrowego jest jeszcze dłuższa niż od pucybuta do milionera".
Cały tekst wywiadu w Gazecie Wyborczej jest TU
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.