Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Globalny rynek satelitarny odradza się po wielkim kryzysie spowodowanym problemami spółek technologicznych w Ameryce i Europie - taki wniosek przedstawił Jean - Yves Le Gall, szef Arianespace podczas CommunicAsia, największych targów telekomunikacyjnych w tym regionie.
Znacząca poprawa powinna być widoczna jeszcze w tym roku, bo w tym roku planowanych na świecie jest wyniesienie 15 satelitów telekomunikacyjnych, podczas gdy poprzednia średnia startów rakiet z satelitami telekomunikacyjnymi wynosiła między 20 a 30.
Z tych 15 kontraktów na starty komercyjnych satelitów telekomunikacyjnych, Arianespace wykona aż osiem. Arianespace jest nastawiona optymistycznie, tym bardziej, że jest bliska podpisania umów na wyniesienie 4 satelitów dla Japonii i Australii. Arianespace ocenia swój udział w rynku na 60 proc., zaś rynek azjatycki ma przynieść tej firmie aż 40 proc. w ciągu kilku najbliższych lat, przeganiając w tym względzie największe rynki USA z 30-35 proc. i Europy z 25 proc.
W Ameryce nastąpiło zbyt wiele konsolidacji wśród operatorów satelitarnych oraz zoptymalizowano wykorzystanie satelitów. Podobnie stało się w Europie, co nie wpływa na nowe zamówienia na satelity i starty.
Arianespace słusznie uznało, że największymi rynkami w tej chwili są Australia, Indonezja, Singapur, Tajwan, Indie, Malezja i Tajlandia.
W tym roku Arianespace podpisało umowę na starty dwóch satelitów dla Optusa, australijskiej firmy zależnej od Singapore Telecommunication Ltd. Kolejny kontrakt, to wyniesienie dwóch satelitów dla JSAT, japońskiego dostawcy usług satelitarnych.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.