dodano: 2018-01-31 12:37 | aktualizacja:
2019-10-31 21:20
autor: Andrzej Pietrzak |
źródło: podroze.satkurier.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
W 1932 roku w Tjøme wzniesiono latarnię morską malowniczo wkomponowaną w krajobraz. Każdemu odwiedzającemu Norwegię można polecić zobaczenie Verdens Ende, czyli Końca Świata. Jest to skrawek ziemi w regionie Vestfold. Dojazd możliwy jest z Oslo trasą E18 w kierunku Sandefjord. Zjeżdża się z E18 na szosę nr 36 i jedzie drogą krajową nr 300 w stronę Tønsberg - najstarszego miasta Norwegii. Jest tam dużo ciekawych zabytków. Na wzgórzu znajduje się stara wieża kościelna i ruiny zamku.
Aby dotrzeć do
Verdens Ende, trzymamy się trasy nr 308, jadąc wśród cudownych krajobrazów norweskiej przyrody. My ruszyliśmy do tego wspaniałego miejsca z Moss. Oczywiście, aby dostać się na drugą stronę fiordu, wykorzystaliśmy prom.
Posiadacze norweskich aut wraz z opłaconym chipem dostają się na prom wjazdem z automatycznym poborem opłat. Każdy podróżny może skorzystać z toalet i darmowego internetu. Jest też bar, w którym serwuje się kawę, hot dogi, dania obiadowe, napoje, słodycze, etc. Przeprawa promowa z Moss do Horten trwa zazwyczaj 35 minut. Zjeżdżając na ląd, pamiętajmy, że po drodze na Koniec Świata spotkamy dużo fotoradarów, jak i urządzeń do odcinkowego badania prędkości. Bądźcie ostrożni! Ale skoro już o tym wiemy, to wskakujemy na siodła i w drogę.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.