4. etap przejścia na standard DVB-T2/HEVC

dodano: 2022-06-27 11:38
autor: Jerzy Kruczek | źródło: gov.pl/satkurier.pl

W poniedziałek 27 czerwca nastąpił ostatni 4. etap zmian nadawania bezpłatnej naziemnej telewizji cyfrowej (NTC) w Polsce DVB-T2/HEVC. Przełączenie z DVB-T/H.264 na DVB-T2/H.265 dotyczy województw: warmińsko-mazurskiego, podlaskiego, mazowieckiego i lubelskiego. Tzw. refarming nie został dokończony, bo w DVB-T pozostał MUX-3 z kanałami TVP, co powoduje zamieszanie, problemy techniczne przy odbiorze, a także protesty nadawców komercyjnych.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Ostatni etap przejścia na standard DVB-T2/HEVC
Systematyczna zmiana sposobu nadawania naziemnej telewizji cyfrowej, polegająca na zamianie dotychczasowego systemu DVB-T/MPEG-4 na DVB-T2/HEVC jest związana z uwolnieniem częstotliwości z zakresu 700 MHz na potrzeby sieci telefonii komórkowej. Naziemna telewizja cyfrowa nadawana jest już w nowym standardzie na obszarze 12 pozostałych województw.

W ramach przełączenia sygnału na DVB-T2/HEVC, zmieniły się częstotliwości nadawania multipleksów: MUX-1, MUX-2 i MUX-4, które zostaną przełączone do standardu DVB-T2/HEVC. W praktyce oznacza to lepszą jakość dźwięku i obrazu - wszystkie kanały będą nadawane w rozdzielczości HD.

Niestety migracja do DVB-T2 nie została dokończona w 100%.
Multipleks MUX-3 tymczasowo nie zmienił standardu nadawania i pozostał w DVB-T/MPEG-4, a ponieważ są na nim wyłącznie kanały TVP i w związku z czym komercyjni nadawcy protestują, o czym pisaliśmy tu.

Nowy standard telewizji naziemnej umożliwia dostęp do większej liczby bezpłatnych programów telewizyjnych, oraz poprawę jakości obrazu i dźwięku. Dla części gospodarstw domowych zmiana standardu wiąże się jednak z koniecznością wymiany odbiornika telewizyjnego na nowszy, przystosowany do zmiany standardu model lub zakupu odpowiedniego dekodera DVB-T2/HEVC. Rząd, mając na uwadze przewidywane wpływy ze sprzedaży uwalnianych częstotliwości, oferuje dofinansowanie na zakup dekodera (100 zł) lub telewizora (250 zł).

Blisko 410 tys. złożonych wniosków o dofinansowanie.
Do tej pory zostało złożonych już blisko 410 tys. wniosków o dofinansowanie , z czego zrealizowano przeszło 332 tys. Zdecydowana większość wniosków dotyczy dofinansowania do zakupu dekoderów – 286 708, natomiast do zakupu telewizora zostało złożonych 46 140 wniosków. Za pośrednictwem Poczty Polskiej złożono 336 772 wniosków, przez stronę gov.pl – 71 551. Świadczenie można zrealizować w 3700 punktach sprzedaży w całym kraju. Lista punktów: dvbt2.gov.pl/wyszukiwarka

Kto może skorzystać z rządowego dofinansowania do zakupu telewizora lub dekodera?
Program wsparcia do zakupu dekoderów oraz telewizorów dla gospodarstw domowych w związku ze zmianą standardu nadawania naziemnej telewizji cyfrowej jest dużym ułatwieniem dla wielu rodzin. Przypominamy jednak, że osoba składając wniosek oświadcza m.in. że gospodarstwo domowe posiada trudną sytuację materialną, a w związku z tym, nie może samodzielnie ponieść kosztów zakupu odbiornika cyfrowego.

Nadużycia przy dofinansowaniu
Spotyka się coraz więcej sytuacji nadużyć, co powoduje, że prowadzone są postępowania administracyjne w celu ustalenia, czy osoba, która pobrała świadczenie była uprawniona do skorzystania z niego. Za nadużycie w świetle przepisów prawa mogą być uznane zakupy drogich odbiorników cyfrowych za kwotę 16 - krotnie przekraczającą wartość dofinansowania bez wyraźnego uzasadnienia dla takiego zakupu wynikającego ze szczególnych potrzeb, np. zdrowotnych. Inna sprawa, że dla dofinansowania kompletnie nie wzięto pod uwagę chęci zakupu odbiorników cyfrowych combo 4K, np. Vu+ Duo 4K, które mogą kosztować prawie tyle co mały telewizor z tunerem DVB-T2. Okazuje się, że przez brak znajomości rynku przez organizatorów dofinansowania potencjalny klient, który też chciał mieć dofinansowanie na taki możliwy przecież sprzęt odbiorczy, jeszcze będzie się musiał tłumaczyć. To jest tak jak za sprawy techniczne zabiera się podmiot, który na tym się po prostu nie zna.

W takich przypadkach, możliwe jest wezwanie osoby korzystającej ze świadczenia do złożenia wyjaśnień dotyczących sytuacji materialnej jej gospodarstwa domowego, a w przypadku stwierdzonych w ramach postępowania nieprawidłowości zwrot nienależnie pobranego dofinansowania. Środki przeznaczone na program dofinansowania do zakupu odbiornika cyfrowego pochodzą ze środków publicznych, które muszą być wydatkowane zgodnie z celem przeznaczenia, oraz zgodnie z zasadą racjonalnego wydatkowania środków publicznych.

Dofinansowanie niewłaściwie przyznawane.
Inna sprawa, że samo dofinansowanie zostało chyba źle przygotowane i zrealizowane, bo zamiast przyznać je ludziom, których faktycznie nie stać na kupno to przyznawano je wszystkim bez żadnej kontroli czy jest potrzeba takiego dofinansowania. Znane są przypadki handlu dekoderami i telewizorami wziętymi na dofinansowanie. Wystarczyło różne zameldowanie/ różne adresy w rodzinie i już można było skorzystać, choć dana osoba ma np. nowy telewizor z DVB-T2 i żadnego dofinansowania nie potrzebuje. Robiono to na dziadka i babcię, a nawet dalszych krewnych - nikt tego nie weryfikował, a 100 zł dostawało w kieszeni. Nad tym nikt się nie zastanowił, że publiczne pieniądze poszły na niepotrzebny zakup dekodera dla telewizji cyfrowej, a przecież brakuje na służbę zdrowia. Zresztą takie dofinansowanie przy pozostawieniu MUX-3 w DVB-T poniekąd nie ma sensu.

Poczta Polska, czyli 2in1, dofinansowanie realizowała i sprzedawała - tylko czy serwis też zrobi?
Sprawdzone powinny być przypadki „szybkiego dofinansowania i hurtowego wydawania dekoderów" starszym osobom tylko po pokazaniu dokumentów (bez oczekiwania na przejście całej procedury!), a podobno działo się tak w wybranych punktach Poczty Polskiej, która nie dość, że obsługiwała samo dofinansowanie jako podmiot publiczny to zabrała się za samą sprzedaż dekoderów, co niezbyt podobało się firmom tv-sat, które na początku nieświadome tego faktu kierowały starsze osoby na pocztę i w ten sposób pozbywały się klientów. Myślę, że poczta powinna zająć się szybkim dostarczaniem listów i paczek, bo trwa czasami 2 tygodnie.

Wydaje się, że po informacje techniczne i serwis starsze osoby też powinny kierować się do Pań w okienkach pocztowych. Podejrzewać należy, że część firm i instalatorów zbojkotuje dekodery DVB-T2 zakupione wprost z PP i zacznie pobierać opłaty za porady czy sprawdzenie działania takich cyfrowych tunerów. A problemów technicznych jest tak dużo, że ich opisanie zajęłoby dużo czasu, a chyba przekracza możliwość obsługi przez pracowników poczty

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.