W niedzielę, 9 kwietnia br. o godz. 21:00 w TV4, a w kolejnych dniach na kanale Eska TV, wyemitowany zostanie premierowo 36. odcinek 7. sezonu polskiego programu „Love Island. Wyspa miłości”, którego producentem wykonawczym jest Jake Vision. Będzie to finał. Widowisko poprowadzi Karolina Gilon. O wygraną zawalczą Marta Borkowska i Adam Boguta, Beata Kurpas i Kamil Jagielski, Sandra Dorsz i Mateusz Świerczyński oraz Agata Paź i Hubert Wicher.
Telewizja Polsat
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Przed finałem
Ostatnie chwile przed dniem finału siódmej edycji randkowego reality show dostarczyły uczestnikom ogromnych wzruszeń. Wszystko za sprawą wizyty wyjątkowych gości w willi programu. Na ostatniej prostej z walki o zwycięstwo w programie „Love Island. Wyspa miłości” odpadli Marta i Kamil. Pozostały cztery pary. Decyzja o tym, która z nich najbardziej zasłużyła na wygraną, jest w rękach widzów.
Tego się nie spodziewali
Wyspiątka wiedzą, że w randkowym reality show może wydarzyć się absolutnie wszystko. Spotkanie w willi najbliższych zupełnie jednak przerosło ich oczekiwania i zaowocowało morzem łez, uśmiechów i uścisków. Jako pierwsi o niespodziance dowiedzieli się Agata i Hubert, których odwiedziły mamy.
- Jestem szczęśliwa, że mogę być twoją mamą i dumna
- usłyszał chłopak.
Jego partnerka także dowiedziała się, że wszyscy bliscy trzymają za nią kciuki, mimo wszystkich wzlotów i upadków, jakie przeszła para. A później już z górki. Zostało tylko poznanie potencjalnych teściowych. Oczywiście w Kręgu Ognia.
„Gardę będę trzymał wysoko”
- Chyba odziedziczyła cechy po mnie, bo ja się też wzruszam - powiedział tata na widok płaczącej ze szczęścia Marty. - Powiem ci coś w sekrecie: oglądam każdy odcinek - dodał.
Islanderka poznała także siostrę swojego partnera, której Kamil wyznał, że związek z Martą „to jest to”. A jak pierwsza rozmowa chłopaka z rodzicami ukochanej? Okazało się, że tata dziewczyny jest fanem boksu i oglądał jedną z walk Kamila.
- Mamy wspólną pasję
- przyznał.
Pełne wsparcie
Beata nie mogła uwierzyć, że w słonecznej Andaluzji odwiedzili ją mama i brat.
- Dużo mi nie brakuje, żeby powiedzieć, że go kocham
- wyznała Islanderka o partnerze.
A sam Kamil wzruszył się jeszcze bardziej, wylewając łzy szczęścia na widok swoich bliskich.
- Jestem bardzo zżyta z synem, więc to było dla mnie bardzo duże przeżycie
- przyznała mama uczestnika.
Podczas spotkania z Beatą przyznała:
- Znam go i widzę iskry w jego oczach.
Widać moc
Do Adama przyleciała siostra z chłopakiem.
- Jak zobaczyłam Martę, to od razu wiedziałam, że się na nią rzucisz
- śmiała się z Islandera.
Jego partnerkę odwiedziła mama i siostra.
- Zyskuje przy spotkaniu „na żywo”
- powiedziały o Adamie.
- Znam ją jak mało kto i wiem, że ona jest zakochana
- stwierdziła szczęśliwa mama.
W końcu mogli się zwierzyć
Najdłużej na niespodziankę czekali Sandra i Mateusz. Oczywiście było warto. Dziewczyna oszalała z radości na widok mamy.
- Wszyscy ci kibicujemy, oglądamy
- usłyszała na powitanie.
Potem mama dodała o Mateuszu:
- Widać, że jest facetem, którego szukałaś.
- Przyszedłem tutaj z myślą, że to będzie przygoda. Ale nie, że aż taka
- Islander zwierzył się przyjacielowi, który przyleciał do Hiszpanii.
Długo nie zasną
Spotkania z bliskimi nie trwały długo, ale naładowały uczestników ogromną dawką emocji. Wszyscy długo przeżywali niespodziankę, zastanawiając się, jak wypadli.
- Przy tym, co tutaj się dzieje, walki bokserskie to jest nic - podsumował Kamil. - Nie mogłem nawet wydusić z siebie sensownych słów - dodał.
Teraz już z górki?
Poznanie bliskich partnera to wielki krok w każdym związku. Nic dziwnego, że Wyspiątka mocniej zastanowiły się nad przyszłością po programie.
- Ciekaw jest, jak będzie nam się żyło razem. Czy się dogadamy
- rozmyślał Adam.
Marta nie pozostawiła wątpliwości.
- Ja ci dam się nie dogadać! Jak już jestem tak zaangażowana emocjonalnie - podkreśliła. - Wracamy i działamy - dodała.
Jakby się znali od dawna
Kamil przyznał, że szykował się do poważnej rozmowy z Beatą. Poznanie jej bliskich przyspieszyło decyzję.
- Chciałem ci powiedzieć, że naprawdę się wkręciłem. Serio mi na tobie zależy. Zakochuję się
- wyznał.
- Ja w tobie też, misio
- odpowiedziała szczęśliwa Islanderka.
Nieunikniona decyzja
Po emocjonującym dniu pora na jeszcze bardziej emocjonujący wieczór.
- „Zbierzcie się w Kręgu Ognia, teraz!”
- odczytali SMS-a Islanderzy.
Domyślali się, o co chodzi. Widzowie siódmej edycji randkowego reality show wybrali cztery pary finałowe.
Odpadli na ostatniej prostej
- Daliśmy widzom zagłosować. Wybrali parę, która ich zdaniem nie powinna znaleźć się w finale
- Karolina Gilon przeszła od razu do konkretów.
I ogłosiła:
- Zdecydowali, że najmniej wierzą Marcie i Kamilowi. Macie trzydzieści minut, żeby spakować się i opuścić Wyspę Miłości.
Czas wybrać zwycięzców
Fani programu wybrali cztery pary finałowe. To do widzów także tradycyjnie należy decyzja, którzy uczestnicy najbardziej zasłużyli na zwycięstwo w randkowym reality show. Werdykt w głosowaniu w oficjalnej aplikacji programu „Love Island. Wyspa miłości”. Finał programu odbędzie się w niedzielę, 9 kwietnia br. o godzinie 21:00 w Czwórce, a w kolejnych dniach zobaczą go widzowie kanału Eska TV (więcej tutaj).
„Love Island. Wyspa miłości” - sezon 7., emisja od niedzieli do piątku o godz. 21:00 w TV4. Program ten mogą również oglądać widzowie kanału Eska TV.
reklama
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.