Międzynarodowe Targi Motoryzacyjne 2023 to tylko auta elektryczne

dodano: 2023-09-06 18:07 | aktualizacja: 2023-09-17 20:17
autor: Janusz Sulisz | źródło: Xinchua/rmf24.pl

Na początku września w Monachium odbyły się Międzynarodowe Targi Motoryzacyjne 2023 (IAA - Internationale Automobil-Ausstellung), jedne z największych na świecie targów branży mobilności. Najwięcej było wystawców z dwóch krajów - Niemiec i Chin. W targach, które trwały 6 dni wzięło udział około 70 chińskich firm, co stanowi drugą co do wielkości liczbę po wystawcach z Niemiec. Okazuje się, że targi IAA 2023 to przede wszystkim auta elektryczne i koncepty wyznaczające trendy.

IAA Mobility

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Chiny przyszłością motoryzacji?... i to tej elektrycznej, niekoniecznie wodorowej

Pod hasłem „Doświadczenie połączonej mobilności” tegorocznych targów IAA chińscy producenci samochodów oferują lokalnym partnerom i klientom w Europie więcej możliwości i możliwości wyboru.

Faktem jest, że chińska branża motoryzacyjna rozwija się w zawrotnym tempie, a reszta świata delikatnie mówiąc została na poziomie diesla i benzyny. Liczba producentów z Chin na targach IAA 2023 zwiększyła się ponad dwukrotnie w porównaniu do targów sprzed dwóch lat. Największe stoisko na targach miała chińska firma BYD, w Polsce prawie nieznana. BYD to piąty największy producent samochodów na świecie - to ogromna firma. Nie ma się co dziwić, że BYD zaczyna ekspansję w Europie z modelami elektrycznymi i ponoć chce mocno zawojować ten rynek.

BYD na wystawie samochodowej w Monachium zaprezentowało modele Seal, Song Plus EV, Atto 3, Dolphin, Han, Denza D9.

Chiński producent akumulatorów do pojazdów elektrycznych Contemporary Amperex Technology Co., Ltd. (CATL) zaprezentował nowy akumulator litowo-żelazowo-fosforanowy (LFP) o nazwie „Shenxing”, który po 10 minutach ładowania może przejechać 400 km. Ten akumulator może stać się nowym standardem w branży. Europejscy producenci pojazdów elektrycznych są zainteresowani nowymi technologiami CATL.

CATL stał się dostawcą BMW wkrótce po jego powstaniu w 2011 roku. Gigant akumulatorów od tego czasu współpracuje z takimi firmami jak Volkswagen, Mercedes-Benz czy PSA.

Niemcy chcą współpracować z chińskimi firmami

Chiny są dla Grupy Bosch największym rynkiem na świecie.
Długoterminowa strategia lokalizacyjna i kompetentni chińscy pracownicy położyli solidny fundament pod rozwój przedsiębiorstw Bosch w Chinach. Bosch będzie w dalszym ciągu inwestować na rynku chińskim, aby sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu chińskich klientów.

Volkswagen „wyraźnie koncentruje się na Chinach”.
Jako największy producent samochodów w Chinach uważa się, że Volkswagen odnosi sukcesy w Chinach i ma partnerów, którzy wykazują duże zaangażowanie. W przyszłości dużą rolę dla Volkswagena odegrają także Chiny, bo w Europie elektryczne auta VW sprzedają się słabo - może są za drogie?

Unijne cła na chińskie auta elektryczne?

Pojawiają się plotki mówiące, że UE może myśleć o wejściu w życie zaporowych ceł na chińskie samochody elektryczne, aby chronić europejskie firmy motoryzacyjne. Mimo wszystko to mogą być tylko plotki, bo nikt nie uważa, żeby taki scenariusz był prawdopodobny. Gdyby UE wprowadziła cła na chińskie samochody, to Chiny by na pewno odpowiedziały - dla obu stron byłby to tylko problem. O ile Chińczycy kupują europejskie auta, bo to jest coś więcej niż tylko chiński samochód, to w Europie bez reklamy, sieci dealerów i serwisu klienci będą się bać kupować elektryczne, chińskie auta.

Prezes BMW uważa, że oddzielenie się od Chin przez cła lub blokadę jest niemożliwe, ponieważ Chiny są ważne pod względem surowców (lit), mocy produkcyjnych i wielkości gospodarki.

Tylko szybki rozwój samochodów elektrycznych w Europie

Auta elektryczne chyba już przestały być wielką innowacją, ale dalej to w nich upatruje się przyszłości motoryzacji, choć niektórzy wskazują też na auta wodorowe (poniekąd też elektryczne). Często porusza się tu kwestię ograniczonego zasięgu elektrycznych auta. Jednak nie należy uważać tego za największą bolączkę. Przeciętny użytkownik samochodu pokonuje dziennie tylko kilkadziesiąt kilometrów [dom-praca-dom], a z tym samochód elektryczny bez problemu sobie poradzi.

Na niekorzyść elektryków działa brak solidnej infrastruktury ładowania i obsługi elektrycznych samochodów. Po poprawie infrastruktury będzie zasięg przestanie być problemem.