7 mln Polaków z cyfrową TV do 2012

dodano: 2008-01-25 23:30 | aktualizacja: 2008-01-27 15:18
autor: Janusz Sulisz/Anita Dąbek | źródło: money.pl/satkurier.pl

Portal finansowy Money.pl opracował raport dotyczący telewizji cyfrowej w Polsce. Wynika z niego, że w latach do 2012 roku aż 7 mln Polaków zrezygnuje z tradycyjnego sygnału na rzecz cyfrowych transmisji, naziemnych, satelitarnych lub kablowych. Obecnie w Polsce potwierdzono 3,3 mln abonentów satelitarnych platform cyfrowych.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Przystępując do Unii Europejskiej, Polska zobowiązała się zarazem do przejścia w 2014 roku na naziemne nadawanie cyfrowe (DVB-T). Jednak wielu Polaków nie zdaje sobie z tego sprawy, a rząd i urzędnicy nie mają poczucia, że czas leci nieubłaganie - start komercyjnych nadajników DVB-T jest przesuwany z roku na rok, jakby komuś zależało, by satelitarna transmisja cyfrowa zdominowała nasz rynek. Pokazuje to raport przygotowany przez firmę doradczą On Board PR na podstawie badań PBS DGA.

1/4 Polaków nie zamierza w ogóle kupić żadnego dodatkowego sprzętu potrzebnego do odbioru cyfrowego sygnału telewizyjnego (inaczej rzecz biorąc, nie jest wcale uświadomiona!).

Większość Polaków uważa, że konieczne wydatki powinny być sfinansowane z funduszy UE. 1/3 spodziewa się, że dofinansowanie sprzętu w ramach promocji dostanie od firm prywatnych, zajmujących się sprawami medialnymi.

Na chwilę obecną ponad 3,5 mln Polaków posiada cyfrowe odbiorniki satelitarne, a 3,3 mln opłaca abonament satelitarnym platformom. Na naszym rynku dominują trzy platformy cyfrowe - Cyfrowy Polsat(ponad 2 mln abonentów), Cyfra+ (ponad 1 mln abonentów) i n (ponad 300 tys.. Przewiduje się, że w ciągu 4 lat do 2012 roku liczba ta może sięgnąć 7 mln. Wkrótce należy się spodziewać publikacji najnowszych wyników za 2007 rok wszystkich polskich platform.

Dla pay-tv w Polsce rok 2008 nie powinien być gorszy od 2007, ale zauważa się pierwsze symptomy nasycenia rynku. Abonenci stają się coraz wybredniejsi i bardziej wymagający. Mają wymagania, których platformy nie są w stanie spełnić, np. jak oglądać wszystkie trzy w jednym odbiorniku? Jak wiadomo, nie da się na dzień dzisiejszy tego tak uczynić, bo telewizja n jest do oglądania wyłącznie z dedykowanych dekoderów nbox (nie ma modułów CI dla n, co też jest niezgodne z zaleceniami UE).

Platformy zafascynowane dobrą sprzedażą w latach poprzednich często nie zauważają szybkiej potrzeby dopasowania się do rynku, a w 2008 roku i latach następnych trzeba będzie być bardziej elastycznym, a sprzedaż nie będzie już tak dobra. Nowe technologie, jakość emisji, a nie ilość, nowe możliwości dekoderów, takie jak HD, usługi VOD (filmy i programy na żądanie) zaczną odgrywać coraz większą rolę.

Polski rynek DTH może zostać zachwiany tylko przez wejście kolejnego dużego gracza, co nadal jest możliwe, bo kilku z nich na razie się czai - mowa o TVP, News Corp., ew. rosyjskich lub ukraińskich kanałach i mediach, które mają odpowiednio duże finanse i łakomie patrzą na nasz szybko rosnący rynek telewizji cyfrowej.

7,5 mln gospodarstw domowych korzysta z naziemnej telewizji analogowej. Liczba ta zmaleje z dwóch powodów. Z jednej strony jest to wymuszone wymogami narzuconymi przez Unię Europejską - do 2012 roku zaleca się, by wszystkie państwa członkowskie przeszły na naziemny sygnał telewizyjny jedynie w wersji cyfrowej. Z drugiej strony ileż czasu można oglądać 3-4 jedynie słuszne kanały analogowe, skoro sąsiad ma ich 300 lub 600 z satelity?! Wieś i małe miasteczka 'obkładają' swoje domy antenami satelitarnymi, bo nie ma DVB-T.

Rząd w Polsce w 2005 roku przyjął strategię, by zrezygnować z "analogu" w 2014 roku. I co? I czekajmy, jak na te obiecane autostrady...

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.