Ukraina: Protesty po decyzji NRTR

dodano: 2008-11-04 16:07 | aktualizacja: 2008-11-04 18:48
autor: Anita Dąbek | źródło: www.tv.net.ua

1 listopada wyłączono kilka rosyjskich kanałów telewizyjnych dostępnych w sieciach kablowych na Ukrainie. 23 października regulator medialny NRTR postanowił, że rosyjskie stacje, które nie podporządkują się ukraińskiemu prawu będą usuwane z pakietów we wszystkich sieciach kablowych. Sytuacja na Ukrainie po 1 listopada, czyli terminie wyłączenia rosyjskich kanałów, jest bardzo burzliwa.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Jeden z operatorów kablowych w Doniecku, ISP Netlux, znalazł sposób na obejście decyzji ukraińskiego odpowiednika polskiej KRRiT w sprawie wyłączenia rosyjskich kanałów. Nadajemy rosyjskie kanały w trybie testowym - powiedział przedstawiciel sieci kablowej. Złożyliśmy wniosek o licencję, a teraz oczekujemy na wynik. Na korzyść abonentów kanały są nadawane w trybie testowym bez opłaty. Jednak w związku z tym firma traci.

Głośne protesty pojawiły się w regionach Zaporoża, Ługańska, Odessy, Krymu, częściowo w Charkowie i szeregu miast na wschodzie kraju, gdzie operatorzy sieci kablowych odmówili dostosowania się do decyzji NRTR i nadal nadają rosyjskie stacje.

Największa kijowska sieć kablowa Wolija, obsługująca 80 proc. stolicy Ukrainy, wyłączyła 4 rosyjskie kanały Pervij telekanal, Rossija, TV Centr i Ren TV.

Sieć kablowa w Ługańsku twierdzi, że nie NRTR nie opublikowała stosownych dokumentów w tej sprawie i dlatego kablówka nie zdecydowała się na zakończenie nadawania rosyjskich kanałów. Poza tym dziwi się, dlaczego wyszedł nakaz wyłączenia rosyjskich kanałów o tematyce ogólnej, a nie np. kanałów erotycznych. Zdaniem kablówki, jeśli NRTR chce wyłączyć kilka stacji, to musi skierować sprawę na drogę sądową.

Z kolei NRTR mówi, że jeśli jakaś sieć kablowa nie dostosuje się do nakazu, to będzie musiała zapłacić grzywnę.

Należy zauważyć, że telewizja kablowa na Ukrainie, w przeciwieństwie do Rosji, jest dużo bardziej powszechna. W wielu miastach, szczególnie na wschodzie kraju, widzowie - często nawet nie znający języka ukraińskiego, korzystają z pakietów kanałów kablowych, które obejmują rosyjskie kanały. Według różnych szacunków roczne przychody sieci kablowych na Ukrainie za tylko dwa kanały - Pervij telekanal i RTR-Planeta - wynosiły ok. 20 mln dol. To zapewne jest jeden z ważniejszych powodów, dla których pojawiły się tak duże protesty wśród operatorów sieci kablowych.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.