dodano: 2011-04-11 08:50 | aktualizacja:
2011-04-11 10:37
autor: Paulina Nietrzpiel |
źródło: presserwis
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
-
Wymóg ten będzie obowiązywał ze względu na konieczność kontroli: czy programy rozprowadzane są koncesjonowane w Polsce lub przez innych regulatorów, czy nie występują przesłanki do odmowy lub wykreślenia z rejestru rozprowadzanych programów – fragment strategii regulacyjnej KRRiT na najbliższe trzy lata.
Technologię przesyłu sygnału drogą internetową -
IPTV, wykorzystuje wielu operatorów tj.
Telekomunikacja Polska,
Multimedia Polska,
Netia,
Telefonia Dialog, a także mniejsze: szczeciński
Espol, śląskie
Play5 (PlayMax) i
SGT SA (Jambox). Jednak w technologii IPTV dostarczane są te same kanały, które oglądać można drogą naziemną, poprzez sieci kablowe czy platformy satelitarne. Stacje podlegają więc koncesjonowaniu.
Kanałów wyłącznie na potrzeby IPTV, o jakich mówi nowela, polskim nadawcom po prostu
nie opłaca się uruchamiać. Wciąż jest to technologia mało popularna w naszym kraju. Potwierdzają to dane z końca 2010 r., według których z IPTV
TP korzysta 115 tys. klientów (428 tys. z usługi satelitarnej),
Telefonii Dialog 35 tys., a
Multimedia Polska ok. 9 tys. (liczba wszystkich klientów to ok. 700 tys.).
–
Do świadczenia IPTV niezbędna są łącza internetowe o odpowiedniej przepustowości. W czasach, gdy takich jeszcze nie było, swoją część rynku zajęli operatorzy rozprowadzający telewizję drogą kablową – mówi Piotr Reisch, prezes SPI International Polska.
–
Intencją twórców dyrektywy było, by nie pojawiała się możliwość omijania prawa, jeśli program telewizyjny jest rozpowszechniany inną technologią – wyjaśnia Witold Graboś, wiceprzewodniczący KRRiT, któremu chodziło o zapisy dotyczące reklam oraz ochrony małoletnich.
Platformy IPTV mają mieć także obowiązek prowadzenia rejestru programów, tak samo jak operatorzy kablowi.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.