dodano: 2011-10-10 10:21 | aktualizacja:
2011-10-10 10:27
autor: Anita Dąbek |
źródło: Sportklub
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Czołówka wagi junior-półśredniej pełna jest świecących wielkim blaskiem gwiazd. To właśnie w tej kategorii europejscy kibice mogą podziwiać wspaniałą technikę Amira Khana, a amerykanie Tima Bradleya i króla nokautu: Marcosa Rene Maidany. Jednak poza nazwiskami znanymi każdemu kibicowi boksu co jakiś czas w rankingach pojawiają się nowe, nieco mniej znane twarze.
Ajose Olusegun urodził się w Nigerii, jednak zawodową karierę od początku prowadzi w Anglii. Przez ostatnie dziesięć lat walczył z niemal całą wyspiarską czołówką, pokonując m.in. Aliego Nuumembę, Scotta Haywooda, Nigela Wrighta i dobrego znajomego Grzegorza Proksy, Colina Lynesa. Ta ostatnia walka – wraz ze zwycięstwem nad Arkiem Małkiem – stała się dla niego przepustką do długo oczekiwanego eliminatora WBC.
Rywalem wojownika z Nigerii będzie mieszkający w Kanadzie Francuz, Ali Chebah. Zawodnik z Montrealu dotychczas wygrał aż 35 pojedynków. Przegrał zaledwie raz w 2008 roku ulegając w obronie pasa młodzieżowego mistrza świata Reyesowi Sanchezowi. Pomimo świetnej techniki w defensywie, Chebach w swoich walkach skupia się przede wszystkim na ataku, dzięki czemu aż 28 oponentów pokonał przed czasem.Polscy kibice mogą go pamiętać z występu na Sopockiej gali prawie 9 lat temu. Znokautował wtedy w pięknym stylu Laszlo Molnara.
Czy młodość i ambicja Chebaha będą wystarczająca bronią w starciu z doświadczeniem i ringową rutyną Oluseguna? A może to Nigeryjczyk obnaży wady króla nokautu i to on zostanie pretendentem do prestiżowego pasa WBC? Na te i wiele innych pytań odpowiedź znajdziecie jedynie na antenie Sportklubu!
Bokserski Poniedziałek
10 października, godz. 20.00
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.