dodano: 2012-11-13 22:01 | aktualizacja:
2012-11-13 22:53
autor: Daniel Gadomski |
źródło: SatKurier.pl, Inf. własna
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Po Warszawie krąży plotka, że Rupert Murdoch na naszym rynku jeszcze nie powiedział ostatniego słowa.
Fakt, mógł się przejechać na poprzedniej inwestycji w Puls. Tyle, że wtedy była to zupełnie inna stacja. Wciąż mocno uzależniona od franciszkanów, dostępna tylko w przekazie analogowym. Teraz dzięki emisji cyfrowej stale zwiększa widownię. Jakby tego było mało, posiada także koncesję na drugi naziemny kanał –
Puls 2. To może być łakomy kąsek dla inwestorów zagranicznych, gdy sytuacja na rynku telewizyjnym poprawi się. Rupert Murdoch znów może pomyśleć o inwestycji w stację. Chociaż to nazwisko pojawia się nadal w kontekście TVN i nowej platformy, która powstanie z połączenia CYFRY+ i n.
Inwestycja w Puls może się jednak okazać bardziej opłacalna. Nie miałby już na głowie franciszkanów, którzy mogli uniemożliwiać pojawienie się niektórych formatów. Przez ostatnie miesiące stacja udowodniła, że nie trzeba ogromnych pieniędzy, aby zyskać widownię. W czasie, gdy TVN słono zapłacił za nowe studio „Faktów”, Puls zaczął emitować wieczorami programy o zabarwieniu erotycznym. Pokazuje też seriale animowane, o których już dawno zapomniała większość największych telewizji. Nie brakuje też polskich klasyków serialowych typu „Chłopi” oraz „Czterej pancerni i pies”. W podobny sposób funkcjonuje Puls2. „Zorro”, „Pszczółka Maja”, „Jerry Springer Show” – pozycje znane i cenione z innych stacji.
Recepta na sukces jest zatem prosta. Nie trzeba tworzyć programu informacyjnego typu „Puls Raport”, polskiej edycji teleturnieju „Czy jesteś mądrzejszy od szóstoklasisty?”. My, Polacy kochamy oglądać to, co już znamy. Często chętniej niż nowe wysokobudżetowe produkcje. Polsat 2 emituje przede wszystkim powtórki programów znanych z głównej anteny Polsatu. Mimo to udział stacji w rynku telewizyjnym na początku listopada wyniósł 1,51 proc. (Nielsen Audience Measurement za Wirtualnymi Mediami).
Udział Pulsu - 3,26 proc., a Kino Polska i TVP Seriale, które również nawiązują do dobrze znanych produkcji - 0,69 proc., co pozwoliło im znaleźć się wśród najpopularniejszych kanałów tematycznych.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.