dodano: 2015-05-17 19:48 | aktualizacja:
2015-05-18 02:38
autor: Daniel Gadomski |
źródło: SatKurier.pl, Inf. własna
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Ciekawa informacja przyszła z Ogólnopolskiej Konferencji Operatorów Komunikacji Elektronicznej w Toruniu. Według Wirtualnych Mediów
Polska Izba Komunikacji Elektronicznej rozważa uruchomienie kanału telewizyjnego z treściami znanymi z lokalnych i regionalnych telewizji. Takich stacji działa w Polsce kilkaset i pokazują programy na temat poszczególnych miast, a nawet osiedli. Jak jednak zainteresować widzów na przykład z Zakopanego remontami dróg w Sopocie? Wygląda na to, że
PIKE rozszczepiałoby regionalnie nową antenę. Pojawiają się bowiem informacje, że dwóch partnerów jest gotowych dostarczyć treści dokumentalne dla kanału. Serwis rpkom.pl sugeruje, że jeden z tych partnerów to koncern
Discovery Communications, który m.in. we Włoszech i Niemczech nadaje niekodowany kanał
DMAX. Intencje można odczytać tak: wspólne pasmo z programami dokumentalnymi i pasma regionalne z produkcjami kablówek.
Jeśli projekt wygra w konkursie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, to będzie ciekawym uzupełnieniem oferty TVP Regionalnej. Niezwykle pożądanym, bo rynek nie znosi próżni i konkurencja dla nadawcy publicznego jest bardzo wskazana. Od lat uważam, że telewizje lokalne i regionalne powinny połączyć siły i pomyśleć nad wspólnie przygotowywanym kanałem informacyjnym albo informacyjno-dokumentalnym. Coś w rodzaju niemieckich
N24 lub
N-TV, które w przeciwieństwie do polskich stacji newsowych nie zajmują się całymi dniami polityką, tylko serwują widzom reportaże i dokumenty. Programy turystyczne na przykład z Sudetów, czy Pomorza Zachodniego byłyby do strawienia przez widzów z całej Polski.
Projekt na nowy kanał wygląda jednak ciekawie z perspektywy interesów operatorów kablowych.
Nie jest tajemnicą, że naziemna telewizja podszczypuje sieci kablowe i platformy cyfrowe, co objawia się spadkiem lub brakiem wzrostu abonentów. Najwyraźniej jednak operatorzy pogodzili się, że to nieodwracalne. Wolą zarabiać na sprzedaży dostępu do internetu i reklamach, który emitowałby nowy kanał.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.