Bardzo prawdopodobne wydaje się uruchomienie nowych kanałów tematycznych. Rougeron wyznał, że nie ma dnia, kiedy nie pojawiałby się pomysł na nową stację. Docenia wyjątkowe zainteresowanie Polaków newsami. Czyżby CANAL+ rozważał uruchomienie informacyjnego kanału premium? Można wyobrazić sobie taki projekt na wyłączność nc+ we współpracy z zagranicznymi partnerami. Na naszym rynku brakuje kanałów zbliżonych do niemieckich N-TV czy N24. Informacyjnych, ale z dużą domieszką reportaży. Trochę do takiej grupy widzów dociera „Czarno na białym” TVN24 albo „Ewa Ewart poleca” tej samej stacji. To jednak wciąż mało. Po uruchomieniu CANAL+ Discovery można rozważyć kanał informacyjno-reportażowy.
Szef nc+ zdradził też, że będzie stawiał na lokalne produkcje, adresowane specjalnie dla polskiego widza. Przykładem jest serial „Belfer” z Maciejem Stuhrem w roli głównej, który pojawi się na antenie we wrześniu 2016 roku. Z badań demograficznych, które analizuje nc+, wynika, że rośnie grupa ludzi, którzy oczekują wysokiej jakości usługi płatnej telewizji. Dlatego Rougeron opowiada się przeciwko reklamom w płatnej telewizji. Kto wie, być może w przyszłości operatorzy kablowi i platformy cyfrowe będą namawiać dostawców najbardziej znanych kanałów tematycznych do rezygnacji z nieprzyjemnych reklam.
Zdaniem nowego prezesa nc+, telewizja przyszłości będzie przypominać nieco portale społecznościowe typu Facebook albo YouTube. - Moim zdaniem następnym krokiem w interaktywnej telewizji będzie opracowanie rozwiązań do polecania. Tak, żeby każdy, siadając przed telewizorem dostał informację „oglądałeś już to, to i to, dziś wieczorem proponujemy ci to”! To jest kierunek, w którym zmierzamy - stwierdził w rozmowie z Money.pl. Według Rougerona, populacja ludzi nieposiadających w Polsce telewizora to 3,8 proc. Wciąż rośnie, ale są sposoby, żeby te osoby dalej korzystały z usług platforma. To właśnie koncepcja ATAWAD.