Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Wystarczy, że nastąpiła kumulacja transmisji z wielu sportowych wydarzeń, które sportowa redakcja TVP musi obsłużyć, czyli Tour de Pologne, ME w Glasgow (pływanie, wioślarstwo) i ME w Berlinie (lekkoatletyka), a do tego WTA Montreal i mecz Ligi Europy Legii, i w czwartek 9 sierpnia było ciężko... Mecz Legii Warszawa z luksemburskim Dudelange dano w końcu na TVP2, bo ma większy zasięg, a nawet na TVP Sport nie było możliwości technicznych. Była tam tylko druga połowa meczu Legii.
Dziwne jest to, że TVP HD istnieje właściwie nie wiadomo po co, zamiast przejąć częściowo nadmiar praw, gdy jest taka sytuacja. Nic tam wiele nie ma do oglądania - osobiście nie zajrzałem na ten kanał od kilku miesięcy, a to oznacza, że zostały same powtórki. Wielka szkoda. To troszkę podobnie jak w przypadku TVP 4K (który nc+ nadaje z satelity, a Orange po sieci), gdzie są tylko mundialowe zmagania.
Jaki jest dalszy plan na kanał TVP 4K?
Przyszłość TVP HD i TVP 4K powinna być niemal identyczna.
Oczywiście na poziomie różnych technologii, ale to powinny być kanały premium, bardziej dopieszczone. Może w połowie ze sportem, a w połowie z serialami i filmami, a kto wie, czy też nie z dobrymi dokumentami. Jeśli byłyby prawa do emisji w 4K, to dlaczego nie wykorzystać okazji. Tu chyba jakieś zaniedbania są ze strony opiekunów tych anten. Tym bardziej dziwi fakt, że kablówki i platformy tolerują nijakość kanału TVP HD - nic tam nie ma w ramówce, by go utrzymywać, przecież nie za darmo, w ofercie. Tu jednak niekorzystnie działa fakt, iż operatorzy boją się jak ognia wycofywania kanałów (tym bardziej TVP), by w ten sposób nie tracić abonentów. To jednak powoduje, że w Polsce jest za dużo powtórkowych stacji telewizyjnych, bo taniej jest kupić i nadać 20 razy na różnych kanałach niż coś samemu wyprodukować.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.