dodano: 2020-10-05 19:59 | aktualizacja:
2021-02-16 22:10
autor: Bartek Lang |
źródło: Tomsk State University
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
W kwietniu 2020 r. prezydent Madagaskaru Andri Radzuelina ogłosił, że środek o nazwie
Covid Organics, opracowany przez miejscowych naukowców z Malgash Institute for Applied Research (IMRA), zostanie bezpłatnie rozprowadzony wśród całej populacji.
Jego głównym składnikiem jest piołun - bylica roczna (Artemisia annua), który rdzenni mieszkańcy wyspy Madagaskar od dawna używają w przypadkach malarii. Według prezydenta Madagaskaru do tego czasu 2 osoby z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem wyzdrowiały dzięki temu lekowi.
Niestety ponieważ IMRA nie opublikowała żadnych danych naukowych na temat tego ziołowego preparatu i jego prób klinicznych to Narodowa Akademia Medyczna Madagaskaru skomentowała to tak:
- To lek, którego skuteczność nie została naukowo udowodniona - jego stosowanie może zaszkodzić, zwłaszcza dzieciom.
Mimo tego prezydenci Tanzanii, Konga i Senegalu wyrazili chęć zakupu leku z Madagaskaru. W dwóch laboratoriach naukowych - w RPA i Niemczech (w Instytucie Maxa Plancka ) - zaczęto badać przeciwwirusowe właściwości piołunu, ale wyniki nie zostały jeszcze opublikowane.
Chińscy naukowcy odkryli, że
nalewka z bylicy (Artemisia annua) jest w stanie zneutralizować SARS-CoV, najbliższego krewnego nowego koronawirusa. Jednak eksperymenty przeprowadzono tylko na kulturach komórkowych - środek nie był testowany na zwierzętach i ludziach. Takich środków opartych na bylicy rocznej w Internecie można znaleźć całe mnóstwo - choćby
tu.
Zioła przeciwko groźnym infekcjom
Rosyjscy Naukowcy z Tomsk State University zasugerowali, że
urzet barwierski (Isatis tinctoria), który pozytywnie wpływa na stawy i wspiera naturalną odporność organizmu w walce z bakteriami, wirusami i grzybami prawdopodobnie może być środkiem zaradczym (nie lekiem!) w zapobieganiu i Covid-19. Ta roślina w zasadzie nie występuje w Polsce, za to spotykana jest na północnym Kaukazie, we wschodniej Syberii i europejskiej części Rosji.
Istnieją dowody na to, że odmiana tej rośliny pochodzącej z Chin jest skuteczna przeciwko SARS-CoV, który spowodował wybuch SARS na początku XXI wieku. Ponadto w eksperymentach na kulturach komórkowych zioło to z powodzeniem poradziło sobie z wirusami grypy, opryszczki pospolitej, zapalenia wątroby typu B, C, a nawet HIV.
Istnieją dowody na to, że
ekstrakt z korzenia urzetu barwierskiego (Isatis tinctoria) radzi sobie z kilkoma wirusami naraz - opryszczką pospolitą, wirusowym zapaleniem wątroby typu B i C, HIV, a nawet SARS-CoV, który uważany jest za najbliższego krewnego nowego koronawirusa.
Kunuka (Kunzea ericoides), znana również jako
biała herbata lub
burgan, również ma mocne właściwości przeciwwirusowe. To małe drzewo z rodziny mirtów rośnie tylko w Nowej Zelandii. Naukowcy z Nowej Zelandii potwierdzili, że miód otrzymany z nektaru tej rośliny neutralizuje wirusa opryszczki. W przeprowadzonym eksperymencie miód zmieszany z gliceryną był równie skuteczny w hamowaniu opryszczki u 952 ochotników, podobnie do powszechnie stosowanego leku przeciwwirusowego
acyklowir. Zdaniem naukowców miód i wyciąg z tych roślin radzą sobie z wirusami opryszczki pospolitej.
Rosyjscy eksperci sugerują zwrócenie uwagi na zwykły
przywrotnik pospolity (
Alchemilla vulgaris L.). Zawarte w nim związki chemiczne - polifenole są skuteczne przeciwko wirusom opryszczki pospolitej pierwszego i drugiego typu. W badaniach preparaty z przywrotnika pospolitego hamowały aktywność patogenów.
Niezwykle ważna jest opinia naukowców badających działanie przeciwwirusowe roślin ostrzegają:
Nie warto ich leczyć bez konsultacji z lekarzem, zwłaszcza jeśli występują choroby przewlekłe.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.