dodano: 2013-05-27 22:27 | aktualizacja:
2013-05-28 07:24
autor: Daniel Gadomski |
źródło: SatKurier.pl, Inf. własna
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Telewizja publiczna ma problemy finansowe nie od dziś. Dlatego propozycja jej częściowej prywatyzacji wraca niczym bumerang. Większość z postulujących opiera się na francuskim przykładzie.
W 1987 roku sprywatyzowano bowiem TF1.
Czy ten sam los podzieli TVP1? Mógłbym sobie wyobrazić scenariusz, w którym Zygmunt Solorz-Żak kupuje Jedynkę. Mógłbym, ale ładnych parę lat temu. W dobie cyfryzacji bardziej opłacalna jest inwestycja w
TV Puls i
PULS 2. Zasięg niemal identyczny, a koszt dużo niższy. Tylko po co to Polsatowi? Ma wystarczająco dużo miejsc w naziemnej telewizji cyfrowej. Właściciel koncernu koncentruje się na
Plusie. Jeszcze parę lat temu mógłbym sobie wyobrazić, że
TVP1,
TVP2 lub
TVP Info zostaną kupione przez
TVN/ITI. Dziś to niemożliwe, bo koncern ogranicza pole działania, a nie poszerza. Pozbył się m.in. portalu internetowego Onet oraz sieci multipleksów Multikino. Na brak miejsc w cyfrowej telewizji naziemnej też nie narzeka.
Potencjalny inwestor znajduje się poza granicami Polski. W grę wchodzą przede wszystkim firmy, które interesowały się w 2011 roku
TVN. Oprócz
Vivendi były to
Time Warner (nadawca m.in.
CNN i
Cartoon Network) oraz
RTL. Pojawiały się też spekulacje na temat
News Corporation oraz
Discovery Communications, ale ze wszystkich koncernów najbardziej zdeterminowany był
Time Warner. Nie ma wątpliwości, że w przypadku tego gracza wyjątkowo interesująca jest perspektywa prywatyzacji
TVP Info. Przekształcenie tej stacji w
CNN Polska całkowicie zmieniłoby rynek kanałów informacyjnych. Tym bardziej, że poza Stanami Zjednoczonymi
CNN posiada kanały informacyjne w Turcji, Chile oraz Indiach. To jednak czysta futurologia, bo trudno wyobrazić sobie nadawcę publicznego bez własnego kanału informacyjnego.
Wygląda na to, że związek zawodowy i prawica tylko straszą. Tylko czy jest przed czym straszyć? Jeśli chodzi o największe stacje, to polski rynek telewizyjny jest zabetonowany. Od lat tylko
TVP,
TVN i
Polsat. Przydałby się nowy gracz, który wprowadziłby nową jakość. Przydałoby się coś nowego, a nie tylko talent show, programy kulinarne i tanie telenowele dokumentalne.
Bardzo liczyłem parę lat temu na TV Puls zasilany pieniędzmi News Corporation. Niestety magnat medialny nie poczekał do cyfryzacji i wycofania się Franciszkanów. Szkoda, ale zawsze może wrócić. Wtedy konkurenci znów się wystraszą, zaczną dbać o widzów i pracowników. Tak było w 2008 roku. Nagle w wielu telewizjach znalazły się pieniądze na etaty. Straszący związek zawodowy powinien wziąć to pod uwagę.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.