Pałac Marianny Orańskiej w Kamieńcu Ząbkowickim to prawdziwa perła architektury Dolnego Śląska. Choć przez wiele lat obiekt ten stał w ruinie, dziś jest otwarty dla ruchu turystycznego, kusząc swoją oryginalną formą. Budowa tego neogotyckiego pałacu, według projektu słynnego niemieckiego architekta Karla Friedricha Schinkla, trwała prawie 33 lata, a została zlecona przez niderlandzką królewnę Mariannę Orańską - dziś uznawaną za postać wielce zasłużoną dla Dolnego Śląska.
Anita K.
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Budowa pałacu
Budowa pałacu w Kamieńcu Ząbkowickim ruszyła wiosną 1839 r. Pracami kierował Ferdynand Martius. Jesienią gotowe były już mury parteru, wszystkie filary i kolumny w komnatach oraz fragment muru otaczającego budowlę.
W 1848 r. budowa pałacu została wstrzymana na skutek toczącego się procesu rozwodowego Marianny i Albrechta. Choć ich związek rozpadł się już kilka lat wcześniej, m.in. w wyniku romansu Albrechta z Rozalią von Rauch - córką pruskiego ministra wojny, to pretekstem do oficjalnego rozwodu stał się romans Marianny z masztalerzem Johannesem van Rossumem.
W związku z tym, że rozwód został przeprowadzony w atmosferze skandalu, zabroniono Mariannie przebywać na terenie Prus przez czas dłuższy niż 24 godziny. Ponadto nałożono na nią obowiązek meldunku na posterunku policji przy każdym wjeździe i wyjeździe oraz karę infamii, czyli utraty czci i dobrego imienia.
W 1849 r. na świat przyszedł syn Marianny i Johannesa - Johann Wilhelm. Wkrótce po jego narodzinach Marianna udała się w podróż po Europie i Bliskim Wschodzie, po czym w 1851 r. osiadła w Rzymie, podejmując się wychowania nieślubnego dziecka, co wywołało kolejny skandal.
Marianna odwiedziła Kamieniec dopiero w 1853 r., jednocześnie zarządzając wznowienie prac i przekazując pałac swojemu synowi z małżeństwa z Albrechtem - Fryderykowi Wilhelmowi Mikołajowi Albrechtowi. Sama zakupiła posiadłość w Bílej Vodzie (Schloss Weißwasser, po austriackiej części Śląska), oddalonej od Kamieńca o 9 km, aby jak najczęściej odwiedzać pałac i nadzorować prace, jednocześnie nie łamiąc nałożonego na nią zakazu przebywania w Prusach dłużej niż dobę.