Trylogia filmowa „Hobbit” w Stopklatce

dodano: 2022-12-04 14:22
autor: Łukasz Knapik | źródło: SPI International B.V.

W soboty, od 24 grudnia br., o godz. 20:00 kanał Stopklatka, w ramach pasma „Głośne hity”, pokaże wszystkie części trylogii „Hobbit”. Widzowie zobaczą takie produkcje filmowe jak „Hobbit: Niezwykła podróż”, „Hobbit: Pustkowie Smauga” i „Hobbit: Bitwa Pięciu Armii”. To filmowa adaptacja książki Johna Ronalda Reuela Tolkiena, będąca prequelem serii „Władca Pierścieni”.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Trylogia filmowa „Hobbit” w Stopklatce

Filmowa adaptacja książki Johna Ronalda Reuela Tolkiena, będąca prequelem „Władcy Pierścieni” (więcej tutaj i tutaj), to opowieść pełna magii i odwiecznej walki dobra ze złem, a także powrót do filmowego świata Śródziemia wykreowanego przez reżysera Petera Jacksona. Trylogia „Hobbit” stała się przebojem kinowym na całym świecie i zarobiła łącznie niecałe trzy miliardy dolarów. Pierwsza część serii, „Hobbit: Niezwykła podróż” stała się piętnastym filmem w historii, któremu udało się przeskoczyć próg jednego miliarda dolarów przychodu. Wszystkie trzy części trylogii będzie można zobaczyć na kanale Stopklatka w ramach pasma „Głośne hity” od soboty, 24 grudnia br. o godzinie 20:00 (więcej tutaj).

Czy Peter Jackson przerwał zdjęcia do „Hobbita”?

Rola Bilbo Bagginsa była łakomym kąskiem w Hollywood. Dość wspomnieć, że w kontekście angażu do „Hobbita” przewijały się takie nazwiska jak Daniel Radcliffe, Shia LaBeouf, Eddie Redmayne, James McAvoy, Adam Brown (który dostał angaż jako Ori) czy Tobey Maguire. Peter Jackson od samego początku widział jednak w tej roli tylko jednego aktora - Martina Freemana. Brytyjczyk miał w tym czasie konflikt planów zdjęciowych i był zmuszony odrzucić rolę - trwały bowiem nagrania do drugiego sezonu serialu „Sherlock”, w którym aktor wcielał się w rolę Watsona. Reżyser nie chciał jednak z niego zrezygnować, dlatego zgodził się na bezprecedensową rzecz - produkcja „Hobbita” zaczęła się i trwała już pięć miesięcy, po czym zrobiono kilkutygodniową przerwę, aby Martin Freeman mógł pojechać do Londynu i pogodzić ze sobą obie produkcje (więcej tutaj).

Czy John Ronald Reuel Tolkien miał szansę poznać aktorów obu trylogii?

Tylko jednego z nich i to absolutnym przypadkiem. Christopher Lee jest jedynym aktorem na planie, który spotkał osobiście pisarza Johna Ronalda Reuela Tolkiena, twórcę świata Śródziemia. Poznał go w jednym z pubów i przyznał, że jest wielkim fanem jego twórczości i marzy o zagraniu Gandalfa w przyszłości. John Ronald Reuel Tolkien Tolkien dał mu wówczas błogosławieństwo na podjęcie się tej roli w jakimkolwiek przyszłym filmie. Christopher Lee wcielił się w końcu w postać wykreowaną przez pisarza, ale w innego maga - Sarumana - i to 28 lat po śmierci Tolkiena (więcej tutaj).

Jak radzono sobie z charakteryzacją?

Każdy aktor grający krasnoluda miał powiększone stopy, sztuczny nos, brodę, włosy, ręce. Przeistaczanie jednej osoby w postać trwało pięć godzin dziennie, a oprócz aktorów, często charakteryzowano dublerów czy kaskaderów. Zużyto cztery tony silikonu na protezy i 860 butelek izopropanolu na ich usuwanie. Było tego tak dużo, że musiano zatrudnić oddzielną osobę, która zajmowała się wyłącznie pilnowaniem sztucznych kończyn i części twarzy. Sam Martin Freeman miał sto sztuk hobbickich stóp. Specjalną, mocną, krasnoludzką fakturę włosów uzyskano przez stworzenie peruk z sierści jaków. Niektóre z nich pochłonęły nawet dziesięć tysięcy dolarów za sztukę (więcej tutaj).

Czy produkcja wydrenowała złoża złota Nowej Zelandii?

Plan „Hobbita” to gruba warstwa złota, na szczęście nie ucierpiały na tym naturalne złoża Nowej Zelandii, a zapasy w sklepach budowlanych, bowiem produkcja zużyła całą dostępną na wyspie złotą farbę. Pomalowanie góry skarbów smoka Smauga wymagało nawet sprowadzenia większej ilości farby - z Niemiec (więcej tutaj).

Czy Benedict Cumberbatch zagrał smoka?

Chociaż widzowie nie widzą w „Pustkowiu Smauga” jego twarzy, to Benedict Cumberbatch nie tylko użyczył głosu tytułowemu smokowi, ale również nagrał jego ruchy w technologii motion capture. Wprawdzie animowanie ruchów Smauga byłoby o wiele prostsze, to właśnie niesamowity głos aktora w połączeniu z ruchami jego ciała uchwyconymi w mocap dają wrażenie niesamowitego realizmu (więcej tutaj).

Trylogia filmowa „Hobbit” w paśmie „Głośne hity”:

„Hobbit: Niezwykła podróż”
emisja: w sobotę, 24 grudnia 2022 roku o 20:00
60 lat przed głównymi wydarzeniami w ekranizacji „Władcy Pierścieni”, hobbit stroniący od przygód i wyzwań, domator Bilbo Baggins zostaje wciągnięty przez czarodzieja Gandalfa do wyprawy na Samotną Górę. Wraz z kompanią krasnoludów obierają za cel wydarcie bogactw Góry spod władzy smoka Smauga (więcej tutaj).

„Hobbit: Pustkowie Smauga”
emisja: w sobotę, 31 grudnia 2022 roku o 20:00
Bilbo Baggins i kompania krasnoludów pod dowództwem Thorina Dębowej Tarczy kontynuują marsz w kierunku Samotnej Góry napotykając po drodze wiele przeszkód. Czarodziej Gandalf opuszcza kompanię, by sprawdzić pogłoski o siłach zła zamieszkujących twierdzę Dol Guldur (więcej tutaj).

„Hobbit: Bitwa Pięciu Armii”
emisja: w sobotę, 7 stycznia 2023 roku o 20:00
Po nieudanej próbie zabicia smoka Smauga przez kompanię Thorina, potwór atakuje Esgaroth i podpala miasto, tymczasem armie Śródziemia szykują się do wojny. Gdy dochodzi do eskalacji konfliktu, krasnoludowie, elfowie i ludzie muszą zdecydować - albo się zjednoczą, albo zginą (więcej tutaj).

„Głośne hity” - emisja w soboty o godz. 20:00 na kanale Stopklatka.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.