Choć to góry są moją wielką namiętnością, fascynują mnie również obiekty poprzemysłowe, takie jak zamknięte fabryki, nieczynne kopalnie, opuszczone hale magazynowe, itp. Ciekawi mnie ich historia i ludzi z nimi związanych, ale najbardziej pociąga mnie ich forma architektoniczna, nadgryziona dodatkowo zębem czasu. Mogłoby dziwić, jakim sposobem jedną osobę pasjonować mogą tak różne od siebie na pierwszy rzut oka rzeczy. Góry i dawne fabryki mają jednak wspólny mianownik - wielkość, tajemniczość i trudnodostępność. Tak oto celem mojej wycieczki stały się Dolne Witkowice w Ostrawie.
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Kopalnia Hlubina, koksownia oraz wielkie piece stanowiły unikatowy kompleks począwszy od wydobycia węgla, przez flotację, produkcję koksu aż po samą produkcję surówki żelaza. W żadnym innym miejscu w Europie ten skomplikowany proces technologiczny nie był skupiony w jednym miejscu.
Wielki piec i Bolt Tower
Największą atrakcją Dolnych Witkowic jest zwiedzanie wielkiego pieca nr 1 i wejście na tak zwaną Bolt Tower (inaczej śrubową wieżę), stanowiącą jego nadbudowę. Bolt Tower została zaprojektowana przez czeskiego architekta Josefa Pleskota w ramach rewitalizacji dawnego terenu przemysłowego Witkowice.
Bolt Tower została zbudowana w 2015 roku i nazwana na cześć jamajskiego sportowca Usaina Bolta, który podobno regularnie odwiedza Ostrawę. Jego własnoręczny podpis widnieje nawet na górnej części konstrukcji wieży. Można zapozować sobie przy nim do fotografii.