TV Republika odpowiada TVP ws. „Jedziemy”

dodano: 2024-02-13 08:50 | aktualizacja: 2024-02-13 17:20
autor: Łukasz Knapik | źródło: Telewizja Republika/satkurier.pl

Daniel Gorgosz, likwidator TVP, wezwał Tomasza Sakiewicza, prezesa zarządu i redaktora naczelnego Telewizji Republika, do zapłaty na rzecz Telewizji Polskiej 1 miliona złotych za naruszenie autorskich praw majątkowych do programu „Jedziemy”, znanego wcześniej z anteny kanału TVP Info. TV Republika emituje obecnie program „#Michał Rachoń Jedziemy”. Oświadczenie w tej sprawie wydał Tomasz Sakiewicz.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

- W związku z pojawiającymi się nieprawdziwymi informacjami o rzekomym żądaniu władz TVP wypłaty miliona złotych przez Telewizję Republika, zarząd TV Republika po rozmowie z władzami TVP informuje, że takie pismo nie zostało od władz TVP do nas wysłane ani zarząd TVP nie ma takich roszczeń [przyp. red.: TV Republika nie uznaje władz TVP powołanych przez ministra Bartłomieja Sienkiewicza, a od dotychczasowych władz takiego pisma rzeczywiście nie otrzymała]. Mamy więc najprawdopodobniej do czynienia z próbą wyłudzenia pieniędzy od prywatnej firmy. Sprawę przekażemy prokuraturze

- poinformował w wydanym oświadczeniu, za zarząd Telewizji Republika, Tomasz Sakiewicz.

Przypomnijmy, że Daniel Gorgosz, likwidator TVP, wezwał Tomasza Sakiewicza, prezesa zarządu i redaktora naczelnego Telewizji Republika, do zapłaty na rzecz Telewizji Polskiej 1 miliona złotych za naruszenie autorskich praw majątkowych do programu „Jedziemy”. Daniel Gorgosz w przesłanym do Tomasza Sakiewicza wezwaniu przedprocesowym domaga się zaprzestania realizacji, emisji i rozpowszechniania w jakiejkolwiek formie, emitowanego obecnie na antenie TV Republika programu „#Michał Rachoń Jedziemy” oraz natychmiastowego usunięcia zarówno jego fragmentów jak i pełnych odcinków z serwisu YouTube oraz platform Facebook i X/Twitter, a także do zaprzestania wykorzystywania logotypu (znaku słowno-graficznego) produkowanego i rozpowszechnianego przez Telewizję Polską programu „Jedziemy”.

Daniel Gorgosz wzywa także Tomasza Sakiewicza do zapłaty na rzecz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej (PISF) 100 tys. złotych w ramach zadośćuczynienia za dokonanie względem Telewizji Polskiej czynu nieuczciwej konkurencji, a także do pięciokrotnego opublikowania na antenie TV Republika, w porze nadawania programu „#Michał Rachoń Jedziemy”, przeprosin w formie czterdziestosekundowego komunikatu. Szczegółowe wytyczne dotyczące treści przeprosin zostały zawarte w wyżej wspomnianym wezwaniu przedprocesowym (więcej tutaj).

Przypomnijmy również, że w grudniu 2023 roku Bartłomiej Sienkiewicz, minister kultury i dziedzictwa narodowego, poinformował, iż odwołał dotychczasowych prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia, Polskiej Agencji Prasowej i rady nadzorcze. Minister powołał nowe rady nadzorcze tych spółek, które powołały nowe zarządy spółek i nowych prezesów. Działanie to wywołało zamieszanie - według części komentatorów, minister miał do tego prawo, natomiast według innych, złamał on prawo, bo nie mógł podjąć takiej decyzji. Obecnie w TVP mamy dwuwładzę - według części ekspertów prezesem Telewizji Polskiej jest Tomasz Sygut, a jej likwidatorem Daniel Gorgosz, według innych ekspertów prezesem TVP jest Michał Adamczyk, a postawienie publicznej telewizji w stan likwidacji nie ma mocy prawnej (więcej tutaj).

Dodajmy, że do połowy grudnia 2023 roku kanał TVP Info emitował program „Jedziemy” (oraz jego drugą część „Jedziemy dalej”). Jego gospodarzem był Michał Rachoń, który w każdym odcinku komentował wraz z publicystami i politykami wydarzenia społeczno-polityczne (więcej tutaj). W wyniku grudniowych zmian w Telewizji Polskiej program został usunięty z ramówki TVP Info. Michał Rachoń przeszedł natomiast do Telewizji Republika, gdzie został dyrektorem programowym, a na antenie TV Republika pojawił się jego program „#Michał Rachoń Jedziemy”, którego formuła i logotyp nawiązują do programu „Jedziemy” (więcej tutaj).

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.